Data: 2010-03-30 20:54:22
Temat: Re: A, B lub C ?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 30 Mar 2010 22:23:36 +0200, Ender napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 30 Mar 2010 21:45:08 +0200, Ender napisał(a):
>>
>>> Po tylu qrwiszonach i upokorzeniach obrazić się z powodu jakiegoś żartu
>>> to trzeba mieć chyba niezłe papiery.
>>> Na pewno na rozum nikt nie da rady tego wyjaśnić.
>>
>> Kobieta potrafi wieeeele znieść, kiedy kocha, ale bywa, że wystarczy byle
>> kropla przepełniająca puchar i... nieeee, do siebie nie ma pretensji ;-)
>
> Nie, skąd, potem to facet jest tylko potworem.
> I strasznym tyranem biednej pusi ;-)
> ENder
W sumie to choć chciałoby się, to nie_można/nie_wypada tu wyrazić
współczucia, bo często bywa, że kobieta_prawdziwie_kochająca w jednym
momencie zwraca się przeciw współczującemu, który swoim współczuciem
deprecjonuje obiekt jej miłości, a tym samym zwrotnie ją samą jako
kochającą ;-P
|