Data: 2010-03-31 05:07:38
Temat: Re: A, B lub C ?
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1robuiwf3havj$.sfg9rvpkxl9s.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 30 Mar 2010 22:23:36 +0200, Ender napisał(a):
>
> > Ikselka pisze:
> >> Dnia Tue, 30 Mar 2010 21:45:08 +0200, Ender napisał(a):
> >>
> >>> Po tylu qrwiszonach i upokorzeniach obrazić się z powodu jakiegoś
żartu
> >>> to trzeba mieć chyba niezłe papiery.
> >>> Na pewno na rozum nikt nie da rady tego wyjaśnić.
> >>
> >> Kobieta potrafi wieeeele znieść, kiedy kocha, ale bywa, że wystarczy
byle
> >> kropla przepełniająca puchar i... nieeee, do siebie nie ma pretensji
;-)
> >
> > Nie, skąd, potem to facet jest tylko potworem.
> > I strasznym tyranem biednej pusi ;-)
> > ENder
>
> W sumie to choć chciałoby się, to nie_można/nie_wypada tu wyrazić
> współczucia, bo często bywa, że kobieta_prawdziwie_kochająca w jednym
> momencie zwraca się przeciw współczującemu, który swoim współczuciem
> deprecjonuje obiekt jej miłości, a tym samym zwrotnie ją samą jako
> kochającą ;-P
Tak się dzieje, kiedy współczuje się przed zapuszczeniem korzenia...
|