Data: 2007-04-21 08:14:30
Temat: Re: A kto Lubi POMIDORÓWKĘ ?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
news:f0cgdo$jtt$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> "Norbi" <n...@p...onet.pl> wrote in message
> news:f0ahfl$t5d$1@news.onet.pl...
> > Proponuje założyć klub tejże zupy !
> > Ja oczywiście UWIELBIAM !!!
>
> Bierzemy kaczkę mus-kus - po starannym oczyszczeniu (pracowite jest)
> gotujemy rosół (standardowe: włoszczyzna, ziele angielskie, liść laurowy,
> pieprz ziarnem) - mięso obieramy z kości i kroimy w kostkę, wrzucamy do
> rosołu. Zasypujemy ryżem, robimy wyciąg z suszonej papryki słodkiej z
> dodatkiem ostrej - musi byc czerwona. Wyciąg najlepiej robi się na smalcu,
> ale może to być dowolny tłuszcz - olej, smalec gęsi, a nawet tłuszcz z
> gotowania kaczki zebrany z powierzchni. Wsypujemy nań paprykę mieloną,
> pilnując, aby nie zbrązowiała - wtedy nie nadaje się do użytku - będzie
> gorzka.
> Gdy wyciąg (tłuszcz) zaczyna być czerwony dodajemy koncentrat
pomidorowy
> (słodki - grecki) i szybko mieszając zasmażamy - sok musi być czerwony i
> dodajemy do rosołu. Próbujemy smak - jeżeli za mało kwaśny - dodajemy
> koncetratu polskiej produkcji z polskich pomidorów lub przecieru domowej
> produkcji - są kwaśniejsze niż greckie. Szczyptę wiórków z gałki
> muszkatołowej. Można z makaronem - wtedy nie dajemy ryżu, reszta operacji
> taka sama, ewentualnie śmietana - co najmniej 30% i siekana zielona
> pietruszka.
Zwracam uwagę na koncentrat grecki - w puszkach - słodki - ale
fantastycznie czerwony - słońce maluje owoce najlepiej - nie potrzebują
barwiników. Natomiast produkt z krajowych pomidorów - doskonały regulator
kwasowości - zdrowy. Oba doskonale się uzupełniają - operuję na obu, bo nie
znoszę pomidorówki cienkiej i słodkiej. Często, gdy mam z czego (np. swoje
pomidory obrane ze skórki i zapasteryzowane w słoikach) kroję na ćwiartki
lub ósemki i dodaję zupełnie na końcu do pomidorówki...
Znam amatorów czystych pomidorówek (moja aktualna żona) odcedzających
warzywa - nie wyrzucajcie - zmiksowane są doskonałym dodatkiem do sosu
bolońskiego do makaronu, lub bazą do innych sosów - np. do gołąbków.
|