Data: 2007-11-09 11:33:51
Temat: Re: A propo's zdobnictwa bieliźnianego.
Od: Katarzyna Tkaczyk <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krystyna Chiger pisze:
>
> Oo, witaj Kasiu. Mozesz być co najwyżej Kurą Ogrodową ;)
Chyba z dwa tyg nic nie robiłam już. Jesienią i zimą zamieniam się w
książkowo-filmową. Nadrabiam zaległości z wiosny i lata...i o urodzie
sobie chce poczytać bo mam więcej czasu na śmiganie po necie a tu takie
kwiatki :)
>A kura domowa
> (jak blondynka) to bardziej określenie charakteru niż stanu faktycznego.
Oczywiście, ja też tak uważam, powiadają, że inteligentny człowiek nie
nudzi się w swoim towarzystwie... więc nie ważne co sie robi do 16-tej
czy siedzi w domu czy w pracy. Ważne jest by się rozwijać i nie cofać.
Szkoda tylko, że mimo wszystko większość pracujących tymi niepracującymi
gardzi i to jest przykre.
> Mam nieprzyjemność znać kilka jak najbardziej pracujących kur domowych,
> niezadowolonych i z pracy, i z zajęć domowych, o czym oczywiście
> informują cały zamieszkany kosmos.
>
Ja również takie znam.
Pozdrawiam
Kaśka
|