Data: 2007-11-27 11:37:24
Temat: Re: A propos Max Factora...
Od: Katarzyna Kulpa <k...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kruszyzna pisze:
> On Mon, 26 Nov 2007 00:35:17 +0100, Joanka <j...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Max Factor - Masterpiece (ale nie Max!). Niezastapiony!
>
> Sie podepne, bo mnie zainteresowalo. No wlasnie, czyli co? Sprawdza sie?
> To ten z taka gumowa szczota? Jeszcze Maybelline ma podobny. Ktos
> stosowal? Warto? Maybelline chyba tanszy.
tak, z gumowa szczota - pierwszy raz w zyciu moglam naprawde rozdzielic
rzesy zamiast jak zwykle wyladowac z 3 grubymi rzesami na kazdym oku.
ale trzeba się przygotowac na mniejsza oplacalnosc - w opakowaniu jest
zalosne 4,5 ml (ile w maybelline - nie wiem, z reguly w opakowaniu
jest ok. 2 razy wiecej).
-- kasica
|