Data: 2008-02-27 18:48:00
Temat: Re: Ach, tak bym sobie poszla na spacer polami i miedzami...
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
a...@g...com wrote:
Przyznam, ze wciagnelam sie w atmosfere Twojego postu od pierwszego
zdania, a juz te czarne bociany...az tu nagle lopata w leb rzeczywistosc
polskiego charakteru.
Nie potrafie sobie wyobrazic takiego zycia. Nie chcialabym tego
doswiadczyc. Przykro mi, ze ludzie musza pozostac takimi, jakimi sa.
Ale to raczej kierunek rozmowy na inna grupe.
A za oknem wlasnie otworzyl paki czerwony jak krew rododenron. Kazdego
roku, tuz po otwarciu pierwszych kwiatow, dziabal go przymrozek. W tym
roku jest tak cieplo, ze moze po raz pierwszy zobacze go w pelnej krasie.
MB
|