Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!news.one
t.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!fr.clara.net!heighliner.fr.clara.net!ne
wsfeed01.sul.t-online.de!newsfeed00.sul.t-online.de!newsmm00.sul.t-online.com!t
-online.de!news.t-online.com!not-for-mail
From: "Lisa" <s...@g...net>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Ale ci Niemcy mają parówy!
Date: Fri, 24 Aug 2001 11:33:30 +0200
Organization: T-Online
Lines: 55
Message-ID: <9m56np$3n9$00$1@news.t-online.com>
References: <9m46uf$d3j$1@sunsite.icm.edu.pl>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-1
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.t-online.com 998645305 00 3817 t61KSR7SNAH9R 010824 09:28:25
X-Complaints-To: a...@t...com
X-Sender: 5...@t...net
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:63938
Ukryj nagłówki
Nie wiem dokladnnie czy chodzi Ci akurat o te nazwe, ale jedna z nich brzmi:
Wiener Würstchen: to sa te cienkie parowki o kolorze brazowym(a przynajmniej
przypominajcacym brazowy jasny :-))
sa jeszcze takie biale parowki na grilla: Rostbratwurst. Ale watpie czy o to
Ci chodzi. Mam nadzieje, ze choc troche pomoglam Twojej pamieci ;-)
pozdrawiam
Lisa
"Przemek" <p...@k...net.pl> wrote in message
news:9m46uf$d3j$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Witam!
>
> Byłem niedawno w Niemczech zaopatrzyć się w coś tam
> niejadalnego (aparat cyfrowy) - ale po co tam byłem,
> to w sumie nieważne. Znacznie ważniejsze jest to, co
> miałem tam okazję kosztować. Parówki. I to jakie...
> Cholera, za przeproszeniem, wie, jak oni to nazywali.
> Wielu niemieckich słów nie znam, a jedyne, jakie
> zapamiętałem i nie kojarzy mi się z niczym to
> wurstenrot czy coś takiego. Być może zupełnie nie
> trafiłem i jest to nazwa gąsiennic do traktoru
> Massey-Fergusson. Nie wiem, starałem się jak mogłem,
> żeby sobie przypomnieć :)
>
> W każdym razie mam pytanie. Czy w naszym pięknym
> kraju da się kupić jakieś ZJADLIWE parówki? Takie
> pyszne, postkomunistyczne parówki, a nie świństwo,
> jakie zazwyczaj zalega w supermarketach i po
> wrzuceniu go do miski psa ten ostatni przechodzi
> na wegetarianizm?
>
> Jeżeli się nie da, to przy następnej wizycie w
> Germanii trza brać lodówkę samochodową i napakować
> tego ile wlezie. Kwestię wytłumaczenia w sklepie,
> o co chodzi, pomijam. Spróbuję wyjaśnić na migi.
> Najwyżej dostanę przy tym po twarzy.
>
> Aha, jakby ktoś wiedział, gdzie takie cudo można
> dostać, to od razu nieśmiało dopowiadam, że takie
> na przykład Suwałki są dla mnie pomocą raczej
> średnią. Mieszkam we Wrocławiu.
>
> Pozdrawiam,
> Przemek
>
> PS. Właśnie pochodziłem po Internecie i wyszło mi,
> że Wustenrot to jakaś firma ubezpieczeniowa. Więc
> chyba nie trafiłem, bo nie sądzę, żeby ktokolwiek
> przy zdrowych zmysłach nazwał swoją firmę
> działającą w tej branży np. Parówa sp. z o.o.
>
|