Data: 2004-11-01 23:44:28
Temat: Re: Ale z niego ziółko!
Od: "selecta[BEZ_TEGO]" <"selecta[BEZ_TEGO]"@acn.waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fiona wrote:
> Kucharz pokazywal mi ziarna bobu z kt. zrobiona byla salatka.
> Byl znacznie mniejszy od naszego rodzimego. Ziarna byly wielkosci najmniejszej
> fasoli.
bo tak wyglada wlasnie suszony bob
>
> Swoja droga ciekawe, czy w zastepstwie suszonego mozna uzyc na przyklad
> mrozonego?
wydaje mi sie, ze sa potrawy w ktorych bob moze byc tylko swiezy (ew.
mrozony) i takie w ktorych tylko suszonych
zreszta sam bob zupelnie inaczej smakuje swiezy (mrozony) a zupelnie
inaczej suszony
btw. bobu - w warszawskiej samirze podaja genialny bob po egipsku (z
suszonego)
wiku
|