On 1 Lut, 23:49, "Himera" <h...@g...pl> wrote:
> "Magdalena" <j...@i...pl> wrote in message
>
> news:1170369278.027445.98080@s48g2000cws.googlegroup
s.com...
> On 1 Lut, 19:08, "Himera" <h...@g...pl> wrote:
>
> > Pisze zeby nie pic alkoholu przy braniu tabletek antydepresyjnych i
> > antylekowych.
> > Czy sporzywanie duzych ilosci alkoholu przy braniu takich tabletek
> > prowadzi
> > do jakis powaznych schorzen?
>
> Heeelp!!! Ty poważnie jesteście tak beznadziejnie nieodpowiedzialna,
> (żeby gorzej tego nie nazwać), czy tylko taką udajesz???
> Na własna rękę to bierzesz? Raczej nie, prawda? Przecież chyba jakiś
> lekarz Cię prowadzi. Nie łaska zapytać lekarza, jeśli sama nie jesteś
> na tyle zorientowana, by wiedzieć, że jedno wyklucza drugie? Najpierw
> pijesz (i to dużo!), potem pytasz? Czy to może w ogóle tylko jakaś
> ściema? Leki przeciwlękowe + alkohol w dużych ilościach! Ja nie mogę!
> Ile Ty masz lat, dziecko?
>
> Droga Magdo,
>
> tak, jestem nieodpowiedzialna, lekarz ktory mnie prowadzi nic nie wie o
> alkoholu (ze tyle pije).

Poważnie? :( Przecież musisz mu powiedzieć. Może zmodyfikuje
leczenie, a przynajmniej wytłumaczy Ci, czym to grozi (łączenie
alkoholu z lekami). To, że masz potrzebę wypicia może świadczyć o tym,
że leczenie jest źle prowadzone.
Moim zdaniem powinnaś mu o tym powiedzieć. Nie bój się i nie wstydź.
Takiemu lekarzowi mówi się absolutnie wszystko. Powinnaś go darzyć
ogromnym zaufaniem. Jeśli tak nie jest, to nie dobrze. (Mam nadzieję,
że to DOBRY lekarz).

> ja wiem ze szkodzi, pytanie jest tylko jak bardzo mi zaszkodzi.

Tego nikt Ci dokładnie nie powie, ponieważ reakcje organizmu są nie do
przewidzenia. Wszystko zależy od danego organizmu, od rodzaju i ilości
przyjmowanych leków oraz, oczywiście, od ilości wypitego alkoholu. W
medycynie nie ma nic na 100%. Nikt nic nie zagwarantuje, dlatego nie
ma jednoznacznej odpowiedzi. Jest natomiast jedna zasada - tych dwóch
rzeczy (alk. + tego typu leki) nie łączymy.

> Mam 25 lat. od paru lat mam depresje plus fobie spoleczna, probe samobojstwa
> tez mam za soba. jestem na lekach od jakis 2 lat.

Ogromnie, naprawdę ogromnie Ci współczuję.:(
Mam nadzieję, że te leki Ci pomagają. Chociaż zauważam coś
niepokojącego - chęć dodatkowego "zagłuszania się" alkoholem.
Moim zdaniem powinnaś powiedzieć o tym lekarzowi. Może należy zmienić
leki? Może nie są dobrze "wycelowane"? Bo to picie przy lekach to nie
fajna sprawa.
Jeśli nadal tak bardzo cierpisz i się męczysz, to powiedz o tym
koniecznie lekarzowi, a jeśli widzisz, że leczenie nie przynosi
pożądanych efektów, a lekarz Ci nie odpowiada, szukaj pomocy u
innego.
Jesteś taka młoda. :) Niech w końcu ktoś skutecznie Ci pomoże, byś
mogła w pełni cieszyć się życiem.

Pozdrawiam :)
Magda