Data: 2010-05-27 08:08:59
Temat: Re: Anegdotka...
Od: Izis <o...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 27 Maj, 10:06, Panslavista <p...@i...pl> wrote:
> Izis wrote:
> > On 27 Maj, 09:48, Panslavista <p...@i...pl> wrote:
> >> Izis wrote:
>
> >> Nie każda musi wścibiać patrzałki w chopa, nawet jak jej na jego widok
> >> robi się mokro i ślisko w wiadomym miejscu ponieważ zdradzić ją może
> >> plama na odzieży i krzesełku - czego byłem wiele razy osobistym
> >> świadkiem.
>
> > To mi się nie zdarza, bo mam regularne ujście zgromadzonej
> > poczeby. ;))))
> > A poza tym ,nie mów o plamach na krześle bo zaraz wyskoczy jakiś
> > znafca
> > tematu odnośnie wkładek higienicznych i zacznie się dziwić czemu w
> > tamtych czasach
> > czyli ok.40lat temu baby ich nie nosiły -- toż to szczyt głupoty,
> > braku higieny i inne takie ;))))
>
> > izis
>
> A tam, wystarczyły barchany, aby wyprane. Bo czysta dziewczyna pachniała
> landrynkami, co nieraz zoczyłem... ;-)
Anie fi_jołkami ;DDDD
izis
|