Data: 2009-09-27 13:42:35
Temat: Re: Apelacja do kobiet.
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
c:psf,psp
"Prawusek" <p...@i...pl>
news:h9nq4u$t6n$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> "de Renal" <f...@g...com>
>> Niezrównoważenie kobiet obecnych jest wielkim kłopotem nas, młodych
>> ludzi. Nigdy nie wiadomo na jaką kobietę się wpadnie i co trzeba
>> będzie z nią wycierpieć.;) Zdawałoby się, na przykład, że kiedy
>> dziewcze zaczyna czule i zalotnie spoglądać na kawalera, ten ma prawo
>> obiecywać sobie rozmaite przyjemne rzeczy. Ale mnie się zdarzyło--- i
>> chyba nie mnie jednemu--- że pewna przystojna blondynka skokietowała
>> mnie nie żeby mnie uwieść, a właśnie żeby mnie umoralnić! [ rozumiecie
>> koszmarność sytułacji;)]. Spotkałem się z nią przy różnych okazjach i
>> tak czule mnie traktowała, że w końcu zaproponowałem jej randkę.
>> --- Dobrze--- wyszeptała rumieniąc się--- ale żeby nas nikt nie
>> widział!
>> Zdobyłem się na odwagę i zaproponowałem aby przyszła do mnie...
>> Zbladła, poczerwieniała, zgodziła się.
>> Gdy jednak zjawiła się o oznaczonej godzinie, nie zdjeła okrycia.
>> [ wyobrażacie sobie co ja biedactwo musiałem przeżywać;)]
>> --- Pan zapewne wyobraża sobie o mnie nie wiadomo co! Ale ja nie
>> jestem z takich!... Przyszłam żeby na serio porozmawiać , chce panu
>> dopomóc, widzę, że pan się męczy ....
>> I zaczął się wykład, kazanie, że droga, którą kroczę, nie jest
>> właściwa, że ona chce ukazać mi światło, że mnie brak ideału itd.,
>> itd. Pomyślałem, że mogłaby sobie zaoszczędzić takich wstępów, ale mi
>> to zalatywało fałszem najgorszego gatunku, postanowiłem wytrzymać w
>> nadziei, że wkrótce przejdziemy na inne tematy;).
>> Nic podobnego! Lekcje moralizmu nadal trwały, a kiedy w końcu wprost
>> zapytałem, czy nie uważa, że jednak mnie oszukała, obraziła się.
>> --- Za kogo pan mnie ma! Tak, zainteresował mnie pan, ale tylko
>> dlatego, że pan zabłąkany!
>> Taka nieznośna mieszanina starych i nowych pierwiastków, nowoczesnej
>> swobody z pryncypiami, erotyzmu i idealizmu, sexu i ducha, jest
>> częstym zjawiskiem.
>> Polki są na pewno wybitnym gatunkiem kobiety--- inteligentne, odważne,
>> żywe, przedsiębiorcze--- ale to właśnie skłania je do przewodzenia,
>> chcą mężczyznę prowadzić, wychowywać, zbawiać, sublimować...on
>> zawsze będzie dla nich trochę dzieckiem. [ dlatego tu feminizm ma
>> niskie poparcie, bo polki nie są wydelikacone]
>> Ale jak patrzę na nastolatków i na stykanie się tej młodzieży, gładko
>> i bez żadnego zgrzytu, wywołanego nadmierną pruderią, czy
>> rozwydrzeniem, życzliwe uśmiechy i przyjazne zachowania z taką
>> łatwością się pojawiają, tak są sympatyczne, że trzeba przyznać iż ten
>> młody narybek jest zgoła inny, jakby wyzwolony z piekła dysonansów,
>> dużo, bardzo dużo się zmieniło, opadły całe tony afektacji, przesad,
>> zmanierowania, tej jakiejś konwusylności, która cechuje starsze
>> pokolenie i myślę że tą zmianę wywołał ktoś bardzo potężny, sam duch
>> czasu do tego najbardziej się przyczynił.
> Musi to była nauczycielka (może katechetka), prawniczka, socjolożka...
> Przeważnie to takie samonieuświadomione lesby, stąd mają lewoskręt
> parchaty.
Masz na myśli autorkę tej surrealistycznej nowelki? :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości
|