Data: 2009-09-29 09:24:23
Temat: Re: Apelacja do kobiet.
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Redart" <r...@o...pl> wrote in message news:h9setj$98p$1@news.onet.pl...
1. Wszystko co napisales w rym poscie, swietnie rozumiem i w 80% zgadzam
(!!!)
2. Twoja rola w tej dyskusji jest dla mnie niejasna. Z jednej strony dobrze
oceniasz
globa (jak przed chwila), oceniasz tak jak ja.
Nie zgadzamy sie tylko co do postepowania.
Z drugiej strony mam wrazenie ze robisz barykade i stajesz po jego stronie.
Stawiajac mnie i Vilar (!!) po drugiej stronie ("nic nie rozumicie").
Dziwne...
3. Ja jestem brutalniejszy w dzialaniach, ale zeby delikatne tlumaczenia
Vilar,
traktowac jako zagrozenie dla rzekomych "ran" globa? Przesada!
Twoj plan zaklada "byleby globnie cierpial". Niestety - leczenie "narkomana"
boli.
I to jak. Wiesz o tym?
Gdyby pojsc Twoim sposobem, musieibysmy zakazac wszeliego oponowania globowi
a wprowadzac tylko poklask. Bez przesady - nie robmy z niego swietej krowy,
tylko dlatego ze on rzekomo "cierpi". Tym bardziej ze gra w nim egoizm i
arogancja,
a nie cierpienie.
4. Nie zgadzam raczej z Twoja wizja ze "on taki biedny". W ludziach jest tez
egoizm,
natutalny zreszta. Lecz niekiedy ten egozim przechodzi w patologiczna forme.
Wtedy trzeba dzialac zdecydowanie. Sam zreszta proponowales,
zeby rodzicielskiego klapsa karac z urzedu (!!!).
5. Jesli ktos jeset biedny i cierpi, to albo milczy, albo prosi o pomoc
innych.
W przypadku globa, widac chamstwo i arogancje.
Twoja wizja rany na plecach nie do konca pasuje.
Widze inna, dosadna wizje: glob robi miedzy innych kupe na podlodze
i twierdzi ze to pachnacy budyn.
To ja wciskam mu ten "budyn" w usta i slyszac jego histerie zaptuje:
dlaczego Ci nie smakuje ten "budyn"?
6. glob jest lekko chorym czlowiekiem, i trzeba mu pomoc.
Po pierwsze kierunek w ktorym idzie jest zly.
Idzie w kierunku opluwania i deprecjonawania ludzie co _jeszcze_bardziej_
buduje jego
chorobe. Uwierz mi, nie przeszkadzaja mi jego wizje. Nie podoba mi sie
moment
w ktorym tak bardzo wierzy w swoje wizje ze az staje sie arogancki dla
innych/
Ze nikomu nie wolno wizji kwestionowac.
Tutaj nie zamierzam ustepowac. Ma prawo do jakich chce wizji, ale na jego
chamstwo
bede reagowal. A nie milczal i chodzil na paluszkach, tylko dlatego ze
biedaczyna
moze poczuc dyskomfort :) Nie robmy z niego "swietej krowy" bo nia nie jest.
7. Z ciekawoscia obserwuje tez Twoje podejscie do niego (inne niz moje). Bo
wcale sie przy
swoim nie upieram. Jednak Twoje podejscie jest mniej skuteczne. Taka proba
"dialogu" juz
widac ze malo daje.
Ja go traktuje powaznie i pokazuje mu rzeczywistosci. Ty widzisz jego
cierpienie w tym
momencie i sie nad nim litujesz. Ale Twoja listosc wstrzymuje jego leczenie!
To tak jakby z litosci nie brac dziecka z chorym zebem do dentysty!
8. W reakcji na moje dzialania, widze u niego pewna poprawe,
juz facet zaczyna sie pilnowac z kreowanymi glupotkami. Dostal sprzezenie
zwrotne
od realnego swiata. Zreszta - po to tu przyszedl! Dla konfronacji a nie dla
poklasku.
Glob potrzebuje zobaczenie _realnego_swiata_ mimo ze krzyczy ze strachu na
jego widok.
9. Twoj paradygmat "minimalizacji cierpienia" (u globa) tu sie nie sprawdza,
MZ.
Pozdrawiam,
Duch
|