Data: 2006-08-29 19:55:20
Temat: Re: Aronia
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in message
news:ed215i$78j$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:7565.0000017f.44f48287@newsgate.onet.pl...
>> Czy nastawione już pierszorzędne wino gronowe z aronii?
>> Jeśli jeszcze nie, to radzę pospieszyć się, bo ptaki zjedzą
>> i trzeba będzie robić jabole z winogron.
>
> Które ptaki, bo u mnie żadne tego nie chcą i muszę zjadać sama?
Szczekające. Przyplątał się kiedyś do mnie pies z tyfusem - aronia go
uratowała, a później mnie i pół rodziny, na spółkę z kobylakiem, obecnie
zawsze mam mrożoną jak i suszoną na ratunek.
W trzy dni straciłem dwanaście kilogramów...
Salmonella mocna jest...
|