Data: 2003-01-26 23:50:46
Temat: Re: Autohipnoza - czy mozna uwierzyc sobie?
Od: "PowerBox" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Dzisiejszej nocy (udaje mi sie ten stan osiagnac tylko nad ranem) przez
okolo 2-3
> godziny przebywalem w stanie alfa, zadajac sobie bez zachamowan i bez
> oceniania duzo pytan zwiazanych z porblemem przez ktory nie moge spac i
> funkcjonowac od kilku dni.
- gratuluję, że się do tego "systemowo" zabrałeś.
> I teraz minelo 6 godzin, patrze na ten tekst i mimo ze dokladnie pamietam
caly
> przebieg medytacji oraz to jak bardzo czulem sie zadowolony z jej
pozytywnych
> skutkow - moj umysl swiadomy obecnie nie moze za cholere tego
zaakceptowac,
> zadaje znow te same glupie pytania co wczoraj, a podswiadomosc wogole nie
> reaguje w czasie ich stawiania, milczy jak glaz, zero ciepla czy
akceptacji.
> Jedyny pozytyw to to, ze jeszcze wczoraj od razu odzywala sie na te
pytania
> sciskiem zoladka itp.
- trochę cieżko z tego wywnioskować, czy robiłeś reframing (niechcianego
zachowania), czy chciałeś podjąć jakąś decyzję.
|