Data: 2004-12-02 10:58:54
Temat: Re: Awantura w domu czyli kolejność dań na Wigili
Od: "Iwona W." <iwo_nka(NOSPAM)@wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Wojti" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cokifs$r36$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
> Mamy z narzeczoną b. poważny problem. W jakiej kolejności podać na stół
> potrawy wygilijne. U mnie w domu zaczyna się od przystawek, typu śledzik,
> sałatka itp, do dania głównego czyli zupy( barszcz lub zupa grzybowa),
> rybki, ciast. Natomiast u narzeczonej jest trochę odwrotnie zaczyna się od
> barszczu z uszkami, karpia oraz pierogów. Przystawki zostają na później.
> Wigilia będzie u nas i będzie tylko rodzina od strony narzeczonej. W
zeszłym
> roku przygotowałem parę fajnych dań właśnie jako przystawki, ale każdy
> zaczął od tego barszczu i karpia.Nikt później nie spojrzał na moje
misternie
> przyrządzone przystawki, bo każdy był tak ufetowany. Pytanie jest takie:
> walczyć o zmianę kolejności czy pogodzić się z tą kolejnością dań? Problem
> jest b. duży, bo może dojść nawet do awantury rodzinnej, łącznie z
> tłuczeniem zastawy stołowej lub spędzeniu świąt w Mc Donaldzie :-/
>
> Pozdrawiam
> Kucharz Amator
> Wojti
>
Podawanie cieplych dan na poczatek moze byc spowodowane troska o gospodynie,
gdyz wedlug tradycji z mojego domu w trakcie wieczerzy wygilijnej od stolu
moze wstac jedynie gospodyni. Reszta siedzi az kolacja sie nie zakonczy.
Wyobraz sobie jak gospodyni po zjedzeniu przystawek donosi nakrycia do dan
cieplych i te dania. A to wszystko po dniu spedzonym na stojaco w oparach
kuchennych.
Miej nad nia litosc ;-)
Wesolych Swiat
Iwona
|