Data: 2003-07-15 10:24:57
Temat: Re: BÓB - robaczywy!
Od: Berta <m...@N...SPAMUJ.poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Uwielbiam bob. Czekam na niego cala zime i wiosne i co? W tym roku udalo mi
> sie go kupic trzy razy i ze smakiem zjesc. Gdy po raz czwarty przytachalam
> do domu woreczek z tym zielonym cudem, okazalo sie, ze wszystkie ziarenka
> naznaczone sa "slicznymi", malymi dziurkami. Rozkroilam ziarenko, a tam
> okolo trzymilimetrowy bialy robaczek z czarna glowka :(( Od dwoch tygodni
> chodze po calym miescie i ogladam worki z bobem. Wszedzie to samo. Tylko raz
> udalo mi sie kupic malo zarobaczywiony. Przejzalam wszystkie ziarenka -
> trwalo to chyba z pol godziny, ale udalo sie - odrzucialam robaczywce a
> reszte ze smakiem pochlonelam :)
> Teraz sie zastanawiam, czy to tylko lokalnie te robaki w bobie, czy w calym
> kraju?
> Moze tylko te worki, co pochodza z naszej, katowickiej gieldy
> owocowo-warzywnej?
> Prosze Was, powiedzcie jak jest u Was? Moze sie jeszcze zdaze gdzies
> przejechac na bobowe zakupy?
> Pozdrawiam smetnie...
>
> --
> --Man@tka--
> ==========
>
A we "wroclawskim" bobie tez sa robaki... :( Ostatnio tez mialam chec na
bob, ale jak zobaczylam nakrapiane ziarenka to z przerazeniem
ucieklam... i wcale to nie bylo jednostkowe spotkanie z robalami...
tak wiec zaprzeczam jakoby byla to lokalna skaza bobu ;)
--
Pozdrawiam
Berta
Odpisujac na priv'a usun z adresu <NIE.SPAMUJ.>
--
|