"Joanna Duszczyńska" wrote in message

> A ja tam uważam, że jak ktoś popełniła błąd to powinien za to przeprosić.
> Opublikowanie listu było publiczne i tak samo przeprosiny powinny być
> publiczne...
>
> > > Jak mnie na ulicy ktos opluje, to nie znaczy, ze moge go w rewanzu,
> > > przepraszam za wyrazenie, obsikac.
> >
> > Porownanie bardzo niestosowne i nieadekwatne do tego, co tu mialo
> > miejsce :-/
>
> Takie publikowanie prywatnej korespondencji to jest dla mnie gorzej niż
> naplucie w twarz... Chociaż z drugiej strony list ten stawia moim zdaniem
> Grzegorza w pozytywnym świetle. Pokazuje, ze facet ma poczucie humoru.
> --
To ja jeszcze coś powiem tak już prawie poza tematem.
Wiecie co? Mieszkałam pare lat poza Polską i zawsze nie mogę się nadziwić,
jak to się dzieje, że Polacy tak lubią pouczać innych i mówić im jak powinni
postępować, co czuć itd.
To chyba kompleksy.
Dziękuję raz jeszcze Lilli, która (choć zgadza się z Wami w ocenie mojego
postępku), jako jedyna potrafiła i chciała 'pouczyć' mnie życzliwie.
MauaM