Data: 2006-09-18 17:35:49
Temat: Re: Baileys - pytanko.
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mandella napisał(a):
> alkoholu? Pamietam, ze kupilem kiedys jakis polski likier (Advocat z Gdanska
> o ile pamietam) i cholerstwo tak dawalo spirytusem, ze wymieklem.
Advocat nijak się nie może równać z Baileysem. Advocat to jajeczny
likier, a Baileys jest na whiskey. Alkohol czuć tam, chociaż jest
łagodny w smaku. IMO najlepiej go pić z dużą iloscią lodu, bo ciepły nie
ma już tego uroku. Jest wspaniały, mogłabym go pić litrami :-). Aha, a
łączenie go z mlekiem jest IMO grubą pomyłką, bo on już mleko w sobie
ma, więc po co go dodawać więcej, lepiej sobie od razu kakao zrobić ;-).
Pozdrawiam
Ewa, maniaczka Baileysa
|