Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: zażółcony <r...@c...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Bez tajemnic - Andrzej-Weronika - co dalej ?
Date: Tue, 20 Dec 2011 09:21:29 +0100
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl/
Lines: 26
Message-ID: <jcpgi8$kr0$1@news.task.gda.pl>
References: <j8mfh7$lpe$1@news.icm.edu.pl> <jcg5h1$vv$1@inews.gazeta.pl>
<jcn013$5r4$1@news.task.gda.pl> <jco9sl$to$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: efp194.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.task.gda.pl 1324369288 21344 83.14.249.194 (20 Dec 2011 08:21:28 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 20 Dec 2011 08:21:28 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:7.0.1) Gecko/20110929
Thunderbird/7.0.1
In-Reply-To: <jco9sl$to$1@inews.gazeta.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:617006
Ukryj nagłówki
W dniu 2011-12-19 22:21, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-12-19 10:27, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2011-12-16 20:17, Qrczak pisze:
>>>
>>> PS. Powiedz mi Redi, jak to jest, że mąż jest nieszczęsliwy taki, a żona
>>> decyduje o odejściu?
>>
>> Może wpadnie mi coś do głowy ... Na razie wpada mi tylko tyle,
>> że niektóre rzeczy nie dojrzeją, dopóki nie poczują ciepełka
>> diabelskiego paleniska. Być może nawet można tu być żeńskim
>> szowinistą i dodać, że mężczyźni takich niedojrzałych owoców
>> noszą w sobie więcej, niż kobiety. I dlatego częściej szukają
>> czegoś w zaułkach piekła. Ja znam jednego, który patrzy
>> na dojrzały owoc i się cieszy, że udało się go nie spalić.
>> Dodatkowo, owoc dojrzały nie sprasza do siebie robaków.
>
> I dlatego chcą odejść? Powinny z racji swej dojrzałości wybaczać
> niektórym robakom, że nażarłszy się z jednego jabłka, idą posmakować
> innej, późniejszej np. odmiany (nawet jeśli twarda i kwaśna). Przecież
> wrócą do tej dojrzałej słodyczy.
Może wyjaśnię: dojrzały owoc w mojej wypowiedzi nie jest metaforą
kobiety. Owoc to bardziej metafora serca. To powinno trochę
zmienić postać rzeczy, choćby o tyle, żeby sobie nie wyobrażać,
że zadaniem kobiety jest tkwić wbitą w pierś mena i czekać, aż on
z nią coś zrobi.
|