Data: 2007-06-25 14:09:08
Temat: Re: Bezduszna
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja tam wole zasade nieoznaczonosci Heisenberga. Szczegolnie w odniesieniu do
niemoznosci jednoczesnego okreslenia miejsca pobytu kota oraz jego pedu.
Teorie wzglednosci moge postarac sie z lekka wytlumaczyc, ale faktem jest,
ze najpierw trzeba przebrnac przez niezly aparat matematyczny, zeby na koncu
dostac cos, co ladnie wyglada i w dodatku ladnie przeklada sie na
rzeczywistosc. I to przekladanie sie dopiero jest niespodziank?.
Zreszta ostatnio juz gdzies katem oka widzialam, ze z punktu widzenia
kosmologii itd. rownania Einsteina moga byc traktowane jako rozwiazanie
brzegowe, ale ze widzialam to tylko katem oka, to........ w tym k?cie
zostalo.
Jednym slowem, nieoznaczonosc i niejednoznacznosc pod koniec dnia pracy jest
mi bliska :-).
M.
|