Zbigniew Andrzej Gintowt pisze w news:auf1vn$9tb$1@news.tpi.pl

> Pozwolę sobie popolemizować ździebko. Nie wiem czy cola (nawet odgazowana)
> działa wystarczająco dobrze w kamicy nerkowej, słyszałem natomiast, że
> składniki w niej zawarte "chętnie" pozbawiają nasze kości wapnia

Dlatego też trzeba przyjmować wapno, najlepiej niemieckie (nazwy
nie pomnę, niestety), bo wchłania się najlepiej. Przy chorobach
nerek w ogóle trzeba przyjmować wapno bez przerwy (zwłaszcza
przy dializach, które wypłukują nie tylko to, co złe, ale też to,
co dobre).

Na kamicę trzeba pić żurawiny - w Polsce najlepiej dostępne i
najbardziej polecane są soki szwedzki (lepszy) i polski, dostępne
w sklepach zielarskich i niekiedy w Geancie. Ale jeden sok
kosztuje 36zł, a starcza go na 2-3 tygodnie. :(

Żurawiny można też kupować suszone i parzyć je lub rozgryzać, ale
maleńka torebeczka kosztuje 10zł, a starcza na kilka dni (parzy
się łyżkę kuleczek).

Poza tym - paradoks. Przy kamicy trzeba dużo pić, przy
niewydolności - jak najmniej. :(

--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/