Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!newsfeed.gaze
ta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Sowa" <m...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci,pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: Bezpłatny logopeda
Date: Tue, 27 Sep 2005 10:12:17 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 57
Message-ID: <dhausv$ces$1@inews.gazeta.pl>
References: <dh9aka$8rg$1@news.task.gda.pl> <dharc5$p2d$1@inews.gazeta.pl>
<dhash4$22m7$1@news2.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: karwiny.multicon.pl
X-Trace: inews.gazeta.pl 1127808736 12764 81.219.100.7 (27 Sep 2005 08:12:16 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 27 Sep 2005 08:12:16 +0000 (UTC)
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Priority: 3
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-User: padiszachti
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci:430197 pl.soc.dzieci.starsze:4520
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości news:dhash4$22m7$1@news2.ipartners.pl...
>> Zresztą w ogóle nie wiem co to za jakaś zboczona moda te zajęcia, skoro
>> dziecko chodzi do przedszkola, gdzie ma się głownie socjalizować i dobrze
>> bawić.
>
> No bo to jest dowód na to ze faktycznie już w przedszkolu zaczyna się
> wyścig
> szczurów i dokształcając swoje dziecko dajesz mu większe szanse już na
> starcie.
> ;-\
Ja po przemyśleniu tego wszystkiego doszłam do wniosku że jest wręcz
przeciwnie. Zamiast uczyć czegoś w momencie kiedy dziecko jest w stanie po
prostu przysiąść i sie nauczyć w jak najkrótszym czasie czegoś całościowo,
to się rozmydla, rozciąga i najzwyczajniej w świecie zniechęca poprzez
zanudzenie.
No ile lat można dukać kolory po angielsku i śpiewać w kółko pioseneczki? :>
Będzie starsza to się zacznie uczyć w szkole, dołoży się do tego kurs i
wyjazdy wakacyjne do kraju w którym będzie musiała się uczonym językiem
posługiwać i po 3-4 latach po prostu będzie nim płynnie mówić.
A tak to tylko IMO strata czasu i marnotrawienie a wręcz zabijanie
dziecięcego zapału.
> Część rodziców faktycznie w to uwierzy i da się naciągnąć na te 40 czy 60
> zł
> a o to chodzi prowadzącym zajęcia.
> No i ta pani za 1 godz zajęć dziennie ma od 10 dzieci 400 zł, po
> odtrąceniu
> podatku pozostanie jest z 300.
> O to przecież chodzi.
>
> Muszę napisać ze dość mnie to brzydzi.
Mnie nie brzydzi że ona by sobie te pieniądze zarobiła, ale niechby to
robiła z sensem a nie pozorując coś. Zupełnie inaczej bym zareagowała, jakby
przyszedł ktoś kto by np zaproponował naukę dzieciaków gry w szachy, albo
zajęcia w stylu "jak to działa", albo zaproponował, ze sklei z dzieciakami
jeden typ latawca na np 2 tygodnie i potem pójdą go puścić w niebo, albo że
raz w tygodniu zabierze je na wycieczkę nad zatokę i będzie okazywać i
nazywać endemiczne rośliny , wodorosty, zwierzęta, czy cos co kształci
właśnie zdolność logicznego myślenia , zmysł techniczny, wyobraźnię, uczy
szacunku do przyrody. A nie brać pieniądze za to, czego w szkole przez 2
lata z rzędu będą uczyć za darmo.
Wkurza mnie to.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
/// A kiedy będziesz mieć problem /
klaśnij to urwie mu łeb / niech gna / bez łba ///
Janerka
|