Data: 2005-09-27 20:07:09
Temat: Re: Bezpłatny logopeda
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości <news:dharc5$p2d$1@inews.gazeta.pl>
Sowa <m...@w...pl> pisze:
> Masz jakaś fajna wychowawczynię.
Nie narzekam. Dostała nam się "w spadku" po Martynie.
Za to druga, dla równowagi chyba, jest oschła, apodyktyczna i uśmiecha się
jedynie z przekąsem.
> I tak:
> - angielski - 96 zł
> - rytmika 40 zł
> - zajęcia logopedyczne - 20 zł ćwiczenia w grupie + 2 azy w tygodniu
> zajęcia indywidualne płacone osobno
> - zajęcia pedagogiczne - 40 zł
> + indywidualne zajęcia muzyczne dla Alki - 180 zł
> (razem wychodzi, bagatelka: 376zł :>)
> (za Karolinę z racji że to rodzeństwo + 50% tego co powyżej)
> Do tego oczywiście koszty przedszkola.
O matko! Czy to przedszkole prywatne?
Bo jeśli państwowe, to kogoś faktycznie popieprzyło.
Ceny są po prostu powalające.
> A one mi na to, że program się na ogół przekracza i na pewno coś z nią
> zrobią w szkole żeby sie nie nudziła. :>
> Akurat.
No niestety masz rację. Ja mam właśnie w domu egzemplarz dziecka, które
czyta i pisze od ukończenia 5. roku życia.
Dziecko (nie ona jedna zresztą) zdycha z nudów na lekcjach i podczas
odrabiania zadań domowych, ale nie mogę nic z tym zrobić. Nauczycielka nie
jest w stanie (przynajmniej na tym etapie) poprowadzić nikogo choć trochę
indywidualnie. Poziom klasy równany jest niestety (niestety dla nas) do
dzieci słabszych. Trudno się temu zresztą dziwić, ale fakt pozostaje
faktem - sporo dzieci czytająco-pisząco-liczących, po prostu ziewa na
lekcjach z nudów.
--
PozdrawiaM
|