Białko z jajka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 43

11. Data: 2015-01-31 23:29:07

Temat: Re: Białko z jajka
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-01-31 o 22:52, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>> BTW Przypomniała mi się tutaj opowieść jednego z żeglarzy-podróżników,
>> któremu przyszło spędzić nieoczekiwanie dłuższy czas samotnie na morzu.
>> Opowiadał, że początkowo polował na ryby i jadł ich mięso, ale po jakimś
>> czasie największą miał ochotę na rybie łuski i oczy. Jak się później
>> okazało - ze względu dużą zawartość w nich bodajże fosforu czy potasu.
> Oczy, to być może ze względu na słodką wodę w nich zawartą. Znane są
> morskie opowieści o tym, jak ptastwo atakuje rozbitków by im oczy
> wydziobać. Bo to z dala od brzegu niezawodna metoda na uzupełnienie
> niedoborów słodkiej wody.

Że oczy rozbitków są słodkowodne, to jakoś zrozumiałe. Ale oczy ryb
morskich też?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2015-01-31 23:37:06

Temat: Re: Białko z jajka
Od: cef <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-01-31 o 23:29, FEniks pisze:

>>> po jakimś
>>> czasie największą miał ochotę na rybie łuski i oczy. Jak się później
>>> okazało - ze względu dużą zawartość w nich bodajże fosforu czy potasu.

>> Oczy, to być może ze względu na słodką wodę w nich zawartą. Znane są
>> morskie opowieści o tym, jak ptastwo atakuje rozbitków by im oczy
>> wydziobać. Bo to z dala od brzegu niezawodna metoda na uzupełnienie
>> niedoborów słodkiej wody.
>
> Że oczy rozbitków są słodkowodne, to jakoś zrozumiałe. Ale oczy ryb
> morskich też?

Ja rozumiem, że akurat w oku wody może jest miejscowo więcej,
ale żeby ugasić tym pragnienie, to wątpliwe.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2015-01-31 23:41:29

Temat: Re: Białko z jajka
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>>> BTW Przypomniała mi się tutaj opowieść jednego z żeglarzy-podróżników,
>>> któremu przyszło spędzić nieoczekiwanie dłuższy czas samotnie na morzu.
>>> Opowiadał, że początkowo polował na ryby i jadł ich mięso, ale po jakimś
>>> czasie największą miał ochotę na rybie łuski i oczy. Jak się później
>>> okazało - ze względu dużą zawartość w nich bodajże fosforu czy potasu.
>> Oczy, to być może ze względu na słodką wodę w nich zawartą. Znane są
>> morskie opowieści o tym, jak ptastwo atakuje rozbitków by im oczy
>> wydziobać. Bo to z dala od brzegu niezawodna metoda na uzupełnienie
>> niedoborów słodkiej wody.
>
> Że oczy rozbitków są słodkowodne, to jakoś zrozumiałe. Ale oczy ryb
> morskich też?

Też. Nie wiem jak z oczami głowonogów, ośmiornic na przykład, ale oczy
wszystkich kręgowców tak mają. Taka ampułka słodkiej wody. I do tego
w szklistce kwas hialuronowy w niemal czystj formie, tak dzisiaj modny.

Jarek

--
Bywa, że kuchennymi schodami
z dzieckiem ucieknie do mamy,
znienawidzi, na śmierć się pokłóci,
z pazurami do oczu się rzuci.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2015-01-31 23:50:45

Temat: Re: Białko z jajka
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

cef pisze:

>>> Oczy, to być może ze względu na słodką wodę w nich zawartą. Znane są
>>> morskie opowieści o tym, jak ptastwo atakuje rozbitków by im oczy
>>> wydziobać. Bo to z dala od brzegu niezawodna metoda na uzupełnienie
>>> niedoborów słodkiej wody.
>>
>> Że oczy rozbitków są słodkowodne, to jakoś zrozumiałe. Ale oczy ryb
>> morskich też?
>
> Ja rozumiem, że akurat w oku wody może jest miejscowo więcej,
> ale żeby ugasić tym pragnienie, to wątpliwe.

Takiej mewie wiele nie trzeba, ona przystosowana do słonego środowiska.
Ale oko rozbitka, to zawsze łakomy kąsek słodkiej wody. Przestrzega się
potencjalnych rozbitków, by wrazie czego chronić oczy przed ptakami.
A w druga stronę -- dla żeglarza takie rybie oko to może nie to samo,
co kufel zimnego piwa z pianką, ale w ekstremalnych sytuacjach ochota
wzbiera.

Jarek

--
Ulice mgłami spowite, toną w ślepych kałużach
Przez okno patrzę znużona, z tęsknotą myślę o burzy
A słońce wysoko, wysoko świeci pilotom w oczy
Ogrzewa niestrudzenie zimne niebieskie przestrzenie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2015-02-01 11:20:21

Temat: Re: Białko z jajka
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-01-31 o 23:50, Jarosław Sokołowski pisze:
> cef pisze:
>
>>>> Oczy, to być może ze względu na słodką wodę w nich zawartą. Znane są
>>>> morskie opowieści o tym, jak ptastwo atakuje rozbitków by im oczy
>>>> wydziobać. Bo to z dala od brzegu niezawodna metoda na uzupełnienie
>>>> niedoborów słodkiej wody.
>>> Że oczy rozbitków są słodkowodne, to jakoś zrozumiałe. Ale oczy ryb
>>> morskich też?
>> Ja rozumiem, że akurat w oku wody może jest miejscowo więcej,
>> ale żeby ugasić tym pragnienie, to wątpliwe.
> Takiej mewie wiele nie trzeba, ona przystosowana do słonego środowiska.
> Ale oko rozbitka, to zawsze łakomy kąsek słodkiej wody.

W grę wchodzić też może taka kwestia, że przez oczy łatwiej się dobrać
do reszty.

Ewa
--

Oczy zwierciadłem duszy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2015-02-01 13:03:14

Temat: Re: Białko z jajka
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>>>>> Oczy, to być może ze względu na słodką wodę w nich zawartą. Znane są
>>>>> morskie opowieści o tym, jak ptastwo atakuje rozbitków by im oczy
>>>>> wydziobać. Bo to z dala od brzegu niezawodna metoda na uzupełnienie
>>>>> niedoborów słodkiej wody.
>>>> Że oczy rozbitków są słodkowodne, to jakoś zrozumiałe. Ale oczy ryb
>>>> morskich też?
>>> Ja rozumiem, że akurat w oku wody może jest miejscowo więcej,
>>> ale żeby ugasić tym pragnienie, to wątpliwe.
>> Takiej mewie wiele nie trzeba, ona przystosowana do słonego środowiska.
>> Ale oko rozbitka, to zawsze łakomy kąsek słodkiej wody.
>
> W grę wchodzić też może taka kwestia, że przez oczy łatwiej się dobrać
> do reszty.

Przez żołądek do serca -- też ponoć tak najłatwiej się dobrać. Z tym że
tu jednak jest tak, że gdy rozbitków obfitość, to i samych oczu może na
ucztę wystarczyć. Zgadza się też to, że do oka dobrać się bardzo łatwo,
gdy jest się ptakiem. Ale pod spodem jest twarde, więc potem już nie
takie to proste. Wspomne też jeszcze zwyczaj bałkański przyozdabiania
półmiska wianuszkiem z oczu bydląt rozmaitych. I oko wołu jako potrawę
samodzielną podawane, gdzieś dalej w Azji, w Mongolii choćby. Czyli
smakowite musi być to oko jednak.

Żeby całkiem 'on topic' było, to dodam też, że Leonardo da Vinci do
celów badań anatomicznych oczy gotował w białku z jajka kurzego. Aby
się nie rozlazły i łatwiej było je w plasterki kroić.

Jarek

--
Rozdzióbią nas kruki, wrony

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2015-02-01 16:37:46

Temat: Re: Białko z jajka
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wbijaj te jaja pod koniec gotowania karmy, by białko się ścięło.
Białko jest zdrowe, psy i koty tez moga mieć nadmiar holesterolu , a białko
zapobiega temu.

Myślę że twoje psy i koty nauczyły się nie jeść białka jeden od dugiego.
Jak miałam około 8-9 lat spuszczałam czasem z łańcuha dużego psa,
ten od razu węszył gniazda kur i wyżerał jaja - w całości, bez wybżydzania.

--
http://ortografia.3-2-1.pl/ zakładce 'inne', nowe wersje:
syntezatora mowy Gdak (z możliwością zmiany szybkości mowy),
i programu dietetycznego Ananas, z liczeniem kalori od kg, i z psem jako
członkiem rodziny.
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2015-02-01 17:02:37

Temat: Re: Białko z jajka
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-02-01 16:37, obywatel Stokrotka uprzejmie donosi:
> Wbijaj te jaja pod koniec gotowania karmy, by białko się ścięło.
> Białko jest zdrowe, psy i koty tez moga mieć nadmiar holesterolu , a
> białko zapobiega temu.

Dobrze, że one tego nie wiedzą.

Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2015-02-01 23:56:29

Temat: Re: Białko z jajka
Od: "Tomasz" <t...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stokrotka" <o...@g...pl> napisał
>
> Myślę że twoje psy i koty nauczyły się nie jeść białka jeden od dugiego.

A od kogo nauczylo sie dzikie ptactwo ze tez nie jedzą nawet w zimie?
Jeden bardzo mądry człowiek mi powiedział że energia potrzebna do strawienia
białka jest wieksza niż otrzymana po ich strawieniu i dzika przyroda to
rozpoznaje, dlatego nie rusza strawy do której trzeba jeszcze dołozyć.

--
Tomasz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2015-02-02 02:57:44

Temat: Re: Białko z jajka
Od: iwanos <i...@6...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-01-31 o 21:30, Tomasz pisze:
> Mam dwa psy i szesc kotow.
> Karmie ich gotowanym miesem.
> Poniewaz jaja sa tansze od miesa (ok 30 gr za sztuke) wiec wszyscy
> dostaja rowniez gotowane jaja. Psy robia to tak, rozgryzaja obrane ze
> skorupki jajko, wydlubuja zoltko a bialko zostawiaja nietkniete. Tego
> bialka nie ruszaja rowniez koty ani ptaki, ktorych na wiejskiej posesji
> jest pelno.
> Skoro moj zwierzyniec nie tyka bialka od jajek to i ja zaczalem jesc
> tylko zoltka.
> Moi znajomi odwiedzajacy mnie, widzac to tez zaczeli jesc tylko zoltka z
> jajek.
> Zwierzeta maja madrosc zakodowana w genach.
> Jakie Wy macie doswiadczenia w tym temacie?

jak dodasz łychę smalcu i usmażysz białka to gwarantuje, że zjedzą,
razem z miską