Data: 2005-05-30 21:11:07
Temat: Re: Biblia skresla zwierzęce tłuszcze (zob. Kpł 3. 17; 7. 23-27)
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> napisał w
wiadomości news:d7f7r8$foj$1@news.onet.pl...
>> Lekkostrawność od tego nie zależy ani trochę. Pewne rzeczy sa
>> lekkostrawne inne nie są - po prostu.
>> Od tego może ew. zależeć zdolność danego organizmu do trawienia w
>> ogóle, ale nawet to nie zmieni faktu, że tak jak u człowieka i
>> zdrowego
>> chorego najszybciej trawią się węglowodany.
>
> A widzisz, chodzi Ci o SZYBKOŚĆ trawienia, a nie lekkostrawność.
> W dodatku mówimy o dwóch różnych rzeczach - ja o roślinach, Ty o
> węglowodanach.
> Ja się z trawieniem nigdzie nie spieszę ;>
Nie, mówię o lekkostrawności, a to co lekkostrawne, to automatycznie
szybciej się trawi - bo lekkostrawne właśnie.
Poza tym, nie mówię o roślinach jako takich, bo niektóre są łatwo inne
trudniej strawne, tylko ogólnej zasadzie, węglowodany trawią się łatwo a co
za tym idzie szybko, białka trudniej i wolniej.
I zauważ, że nigdzie nie wartościuję, czy to lepiej, czy gorzej, bo to ani
lepiej ani gorzej, po prostu tak jest i nie wiem naprawdę co Ci tak w tym
przeszkadza, ze chcesz to zamotać.
>> Jakie inaczej? Ty chcesz mieć rację i ja chcę mieć rację - inni też
>> chcą mieć rację - czyli tak samo.
>
> Jafne... nie ma to jak filozofia wege... ;)
Tu nie było żadnej filozofii, ludzie chcą mieć rację i już. Co to za
filozofia nagle?
> No więc mów, że chodzi Ci o SZYBKOŚĆ trawienia.
Chodzi mi o łatwostrawność. A tak sie niewygodnie dla Ciebie składa, ze
łatwostrawności przekłada sie na szybkość trawienia.
> Tylko dlaczego psy i koty na żarciu z węglowodanami chorują na choroby
> przewodu pokarmowego? Zresztą tak samo jak człowiek?
Ale Ty też jadasz węglowodany, więc nie wiem o co Ci chodzi. Tym bardziej,
że nawet Kwaśniewski twierdzi, iż dieta wysokowęglowodanowa (japońska?) jest
bardzo dobra dla ludzi.
Poza tym, poczytaj sobie o diecie BARF i relacje stosujących ją u swoich
czworonogów właścicieli, to nie węglowodany niezbędne i kotom i psom w dużo
większym stopniu powodują plagę chorób. :-)
> A dzikie, żywiące się instynktownie nie chorują.
Ciekawe, ale podejrzewam, że mało prawdziwe stwierdzenie. Raczej chorują na
co innego po prostu.
> No i o to chodzi. Dłużej jedziesz - dalej zajedziesz.
To jeszcze zależy jaką prędkością. Cos jednak podejrzewam, że nie jest to
takie proste - jedz 2 godziny 5 km/h, a pojedź pól godziny 100km/h i zobacz
jak daleko ujechałaś. :-)
> A Ty najesz się jabłek, szybko je strawisz i za chwilę jesteś głodna
> (i nerwowa). Widocznie lubisz ciągle podjadać...
To ciekawe czemu tego nie robię? Pewnie na złość.:>
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
Kłamie ten, co zna słowa, a nut nie pamięta. Leśmian
|