« poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2015-02-22 10:09:08
Temat: Re: Bigos dla IwanosaFEniks wrote:
> Niedawno miałam okazję porównać ofertę polskich i austriackich
> jadłodajni na stokach narciarskich. W Austrii ceny (w przeliczeniu) jak
> w polskich knajpach, a oferta o niebo lepsza
porównaj też liczbę klientów i ofertę knajp i stoków.
wtedy będzie jasne
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2015-02-22 10:26:40
Temat: Re: Bigos dla IwanosaW dniu 2015-02-21 o 21:44, Jarosław Sokołowski pisze:
> Kotlet panierowany, to ja podejrzewam, że w związku ze społecznym
> zapotrzebowaniem na kuchnię polską.
Gdybyż to była kwestia promowania tzw. kuchni polskiej, nie miałabym nic
przeciwko. Chętnie zjadłabym czasem _porządnego_ bigosu, czy pierogów
(czego sama nie robię, bo nie ma na to w domu amatorów). A ten kotlet to
zwykle i tak pierś kurzęca panierowana i jest to jeszcze
najbezpieczniejsza potrawa, bo chodliwa. Widać w tych przybytkach
podpatrywanie obcego, ale chyba z daleka przez lornetkę, bo np. jako ser
smażony podają kawał panierowanego żółtego beznadziejnego sera z bloku
(czy to w ogóle ser był, można się obawiać), który smakuje jak stara
podeszwa (proszę nie pytać o szczegóły, to porównanie na zasadzie
zapachu gotowanych skarpet/onuc u Trybuna). Czy naprawdę tak trudno w
daniu, które kosztuje około 20zł, dać jako wsad zwykły camembert z Turka
po 3zł za sztukę?
Dlatego nie doszukiwałabym się w tej beznadziei kulinarnego patriotyzmu.
Według mnie to jest brak zamiłowania do kuchni i zwykła pazerność.
Co zauważyłam z kolei charakterystycznego w knajpkach w Austrii - to są
interesy rodzinne, podejrzewam że od pokoleń, co widać choćby po
podobieństwie w rysach twarzy u obsługi.
Być może nie jest żadną powszechną regułą to wszystko, co piszę, ale
takie akurat mam najświeższe doświadczenia.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2015-02-22 11:07:37
Temat: Re: Bigos dla IwanosaW dniu 2015-02-22 o 10:09, masti pisze:
> FEniks wrote:
>
>> Niedawno miałam okazję porównać ofertę polskich i austriackich
>> jadłodajni na stokach narciarskich. W Austrii ceny (w przeliczeniu) jak
>> w polskich knajpach, a oferta o niebo lepsza
> porównaj też liczbę klientów i ofertę knajp i stoków.
> wtedy będzie jasne
Znaczy że tam wszystkiego więcej? Więcej, ale relatywnie podobnie to
wygląda.
U nas przy jednym malutkim stoku kilka knajpek, a czasem ciężko znaleźć
wolny stolik tyle luda, kiedy akurat są warunki. Raczej owe niepewne
warunki mogłyby tu być jakimś wytłumaczeniem - nigdy nie masz pewności,
czy klient będzie czy też go nie będzie.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2015-02-22 11:08:33
Temat: Re: Bigos dla IwanosaDnia 2015-02-22 10:09, obywatel masti uprzejmie donosi:
> FEniks wrote:
>
>> Niedawno miałam okazję porównać ofertę polskich i austriackich
>> jadłodajni na stokach narciarskich. W Austrii ceny (w przeliczeniu) jak
>> w polskich knajpach, a oferta o niebo lepsza
>
> porównaj też liczbę klientów i ofertę knajp i stoków.
> wtedy będzie jasne
Jasne, że jadalne jedzenie za przyzwoite pieniądze napędza klientów.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2015-02-22 11:15:59
Temat: Re: Bigos dla IwanosaW dniu 2015-02-22 o 00:08, Pszemol pisze:
> Ciekawe czy to brak konkurencji czy tolerowanie dziadostwa u klientów?
Tolerowanie dziadostwa czasem wynika z braku wyboru.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
106. Data: 2015-02-22 11:38:05
Temat: Re: Bigos dla IwanosaQrczak wrote:
> Dnia 2015-02-22 10:09, obywatel masti uprzejmie donosi:
>> FEniks wrote:
>>
>>> Niedawno miałam okazję porównać ofertę polskich i austriackich
>>> jadłodajni na stokach narciarskich. W Austrii ceny (w przeliczeniu) jak
>>> w polskich knajpach, a oferta o niebo lepsza
>>
>> porównaj też liczbę klientów i ofertę knajp i stoków.
>> wtedy będzie jasne
>
> Jasne, że jadalne jedzenie za przyzwoite pieniądze napędza klientów.
na polskim stoczku długości 500m jest jedna knajpa bo więcej się nie
utrzyma
na austriackim czy włoski o długosci 40km jest 30
odpowiedź jest prosta :)
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
107. Data: 2015-02-22 11:44:07
Temat: Re: Bigos dla IwanosaDnia 2015-02-22 11:38, obywatel masti uprzejmie donosi:
> Qrczak wrote:
>> Dnia 2015-02-22 10:09, obywatel masti uprzejmie donosi:
>>> FEniks wrote:
>>>
>>>> Niedawno miałam okazję porównać ofertę polskich i austriackich
>>>> jadłodajni na stokach narciarskich. W Austrii ceny (w przeliczeniu) jak
>>>> w polskich knajpach, a oferta o niebo lepsza
>>>
>>> porównaj też liczbę klientów i ofertę knajp i stoków.
>>> wtedy będzie jasne
>>
>> Jasne, że jadalne jedzenie za przyzwoite pieniądze napędza klientów.
>
> na polskim stoczku długości 500m jest jedna knajpa bo więcej się nie
> utrzyma
> na austriackim czy włoski o długosci 40km jest 30
> odpowiedź jest prosta :)
No tak. Tylko narciarze jedzą. Reszta cała ogląda tylko fotki na blogach.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
108. Data: 2015-02-22 11:57:18
Temat: Re: Bigos dla IwanosaW dniu 2015-02-22 o 11:38, masti pisze:
> Qrczak wrote:
>
>> Dnia 2015-02-22 10:09, obywatel masti uprzejmie donosi:
>>> FEniks wrote:
>>>
>>>> Niedawno miałam okazję porównać ofertę polskich i austriackich
>>>> jadłodajni na stokach narciarskich. W Austrii ceny (w przeliczeniu) jak
>>>> w polskich knajpach, a oferta o niebo lepsza
>>> porównaj też liczbę klientów i ofertę knajp i stoków.
>>> wtedy będzie jasne
>> Jasne, że jadalne jedzenie za przyzwoite pieniądze napędza klientów.
> na polskim stoczku długości 500m jest jedna knajpa bo więcej się nie
> utrzyma
> na austriackim czy włoski o długosci 40km jest 30
> odpowiedź jest prosta :)
No, to gdzie wypada mniej knajp w przeliczeniu na 500m długości stoku? :)
BTW Ostatnio byłam na stoczku 500m (maks), przy którym były czynne 2
knajpy + jedna 200m dalej.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
109. Data: 2015-02-22 12:59:49
Temat: Re: Bigos dla IwanosaDnia 2015-02-22 10:26, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-02-21 o 21:44, Jarosław Sokołowski pisze:
>> Kotlet panierowany, to ja podejrzewam, że w związku ze społecznym
>> zapotrzebowaniem na kuchnię polską.
>
> Gdybyż to była kwestia promowania tzw. kuchni polskiej, nie miałabym nic
> przeciwko. Chętnie zjadłabym czasem _porządnego_ bigosu, czy pierogów
> (czego sama nie robię, bo nie ma na to w domu amatorów). A ten kotlet to
> zwykle i tak pierś kurzęca panierowana i jest to jeszcze
> najbezpieczniejsza potrawa, bo chodliwa. Widać w tych przybytkach
> podpatrywanie obcego, ale chyba z daleka przez lornetkę, bo np. jako ser
> smażony podają kawał panierowanego żółtego beznadziejnego sera z bloku
> (czy to w ogóle ser był, można się obawiać), który smakuje jak stara
> podeszwa (proszę nie pytać o szczegóły, to porównanie na zasadzie
> zapachu gotowanych skarpet/onuc u Trybuna). Czy naprawdę tak trudno w
> daniu, które kosztuje około 20zł, dać jako wsad zwykły camembert z Turka
> po 3zł za sztukę?
> Dlatego nie doszukiwałabym się w tej beznadziei kulinarnego patriotyzmu.
> Według mnie to jest brak zamiłowania do kuchni i zwykła pazerność.
Biznes albowiem ma się zwrócić w pierwszym miesiącu, no... ostatecznie w
pierwszym kwartale.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
110. Data: 2015-02-22 13:41:13
Temat: Re: Bigos dla IwanosaQrczak wrote:
> Dnia 2015-02-22 11:38, obywatel masti uprzejmie donosi:
>> Qrczak wrote:
>>> Dnia 2015-02-22 10:09, obywatel masti uprzejmie donosi:
>>>> FEniks wrote:
>>>>
>>>>> Niedawno miałam okazję porównać ofertę polskich i austriackich
>>>>> jadłodajni na stokach narciarskich. W Austrii ceny (w przeliczeniu) jak
>>>>> w polskich knajpach, a oferta o niebo lepsza
>>>>
>>>> porównaj też liczbę klientów i ofertę knajp i stoków.
>>>> wtedy będzie jasne
>>>
>>> Jasne, że jadalne jedzenie za przyzwoite pieniądze napędza klientów.
>>
>> na polskim stoczku długości 500m jest jedna knajpa bo więcej się nie
>> utrzyma
>> na austriackim czy włoski o długosci 40km jest 30
>> odpowiedź jest prosta :)
>
> No tak. Tylko narciarze jedzą. Reszta cała ogląda tylko fotki na blogach.
a całe tłumy walą 1000m na górę by wypić bombardino na środku stoku
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |