Data: 2004-06-12 17:18:32
Temat: Re: Body Shop?
Od: "Ligeia" <e...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hafsa wrote:
>> Jak tu niektórzy piszą, te balsamy są "wyjątkowe" głównie ze
>> względu na zapach.
>
> No coz, mozna i u nas kupic wyjatkowe balsamy, by za nimi extra
> pedzic- to przesada.
Ja nie wierzę, że można jeździć za granicę tylko do Body Shopu.
;-) Tak jak napisałaś, w Polsce z powodzeniem można znaleźć bardzo dobre
substytuty. Myślę, że tutaj bardziej chodzi o jakiś "polski kompleks", czyli
wynoszenie na piedestał wszystkiego, co zagraniczne. Niektórzy po prostu
czują się lepiej, gdy wiedzą, że kupili bluzkę czy krem za granicą.
> Ja nie wiem, bo nie próbowałam. A bibułki matujące opłaca się
>> kupować, bo jest ich sporo sztuk i są tanie. W Polsce też przez
>> pewien czas były, ale potem jakoś zniknęły. Szkoda, bo mnie
>> osobiście bardzo się przydają.
>>
>
> A wiesz moze, jakie inne firmy te bibulki matujace produkuja? Mialam
> spokoj z "maslem" na nosie, ale jak zaczelo sie cieplo- problem wrocil
> Pozdrawiam Hafsa
Na pewno dawniej były w Body Basics, Avonie, Oriflame, jeszcze Clean&Clear.
Potem jakoś je chyba wycofano i aktualnie nie wiem , czy można gdzieś dostać
takie bibułki. Pomijam takie firmy jak Clinique itd., ponieważ u nich te
bibułki kosztują ok.50-60 zł, więc jak dla mnie ciut za drogo.
Ligeia
--
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"
|