Data: 2004-02-14 21:51:21
Temat: Re: Boję się - pomóżcie
Od: "Spin" <h...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Witam
>
> Mam 17 lat i chodzę do neurologa, mam nerwicę. Bardzo boję się śmierci. Wręcz
> chorobliwie. W te ferie mi się nasiliło. Bardzo szybko bije mi serce, mam
> wrażenie jakbym się dusił. Wiem że nic mi nie jest, że to mój lęk tak na mnie
> działa. Wizytę u neurologa mam dopiero w piątek. Nie wiem jak wytrzymam do
> tego czasu. Kładę się spać po 4 w nocy, a lęk łapie mnie po 19. Czy jest
jakiś
> sposób aby choć na chwilę się go pozbyć? Mam lekarstwo Valdispert ale boję
się
> go wziąć bo nie wiem ile tabletek. Boję się zasnąć ponieważ myślę że już się
> nie obudzę. Rodziców często nie ma w domu, ale nawet gdy są to dostaję napadu
> lęku. Mam ochotę płakać. Wyobrażacie sobie płacząego prawie dorosłego
> chłopaka? To okropne. Nie mogę się niczym zająć, poczytać książki, nawet z
> komputera przez dłuższy czas nie mogę skożystać. Proszę napiszcie coś co mi
> pomoże, czy mogę wziąć wspomniane lekarstwo i nic mi się nie stanie?
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Drogi neko
myślę, że bardziej od neurologa potrzebny Ci jest psychiatra.
valdispertu raczej nie bierz na własną rękę;
potrzebne Ci są pewnego typu blokery;
napisz skąd jesteś, to może Cię z kimś skontaktuję.
to nic wstydliwego.
spin
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|