Data: 2009-03-17 08:16:03
Temat: Re: Ból brzuszka dziecka
Od: "Adax" <A...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Iwona_s" <i...@T...pl> napisał w wiadomości
news:gpnlgm$s34$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "Adax" <A...@o...pl> napisał w wiadomości
>> Wyleciałem z tą "żoną" ale u nas tak już jest, że żona chodziłaby
>> codziennie do lekarza a ja z konieczności. Poza tym byliśmy tam
>> ostatnio na kontroli mies. temu i lakarka zaakceptowała niską
>> temepraturę
>> dziecka. Spoko, te "bóle" pojawiają się sporadycznie i dziecko ich
>> dokładnie nie lokalizuje.
> Miesiac temu... bylo to zaraz po leczeniu. Zgadza sie? Mogla
> zaakceptowac. Ale czy lekarka wie, ze nadal dziecko jest oslabione???
> Niby skad???
>> Mimo wszsytko nie zmieniam zdania i uważam, że nie ma sensu zawsze
>> natychmiast udawać się do lekarza, tym bardziej, że dziecko było na
>> kontroli po przebytej chorobie.
> j.w.
> i nie zwlekaj z badaniami.
Dzięki ponownie! Trochę mnie to przeraża, bo zdaję sobie sprawę z zakresu
tych badań.
Słyszałem również:
" To małe dziecko, szybko uczy się zachowań, dzięki którym ma szanse na
zwrócenie na siebie uwagi. Wie, że jeśli pomarudzi i ponarzeka, mama
zainteresuje się nim bardziej niż zwykle.... " :)
Dlatego postanowiliśmy przystopować, bo nic oprócz temperatury na razie
nie dostrzegamy. Postaram się zdać do końca relację z ew. leczenia.
|