On Thu, 19 Jan 2006 18:43:52 +0100, Gosia Plitnik <p...@o...pl>
wrote:

> Wiem, podałes strony, ale tak z autopsji mi powiedzcie.

No juz wszyscy za mnie napisali ;)

Wezwałem na pomoc ciężką kawalerię z sąsiedniego pokoju, ale nie
powiedziała nic ponadto, co już padło.

Po pierwsze i najważniejsze - masz się kompletnie nie przejmować, bo z
Twojego opisu nie wynika, żeby Kacper miał jakieś problemy.

Po drugie - zrobienie niezależnego badania (w poradni, która nie ma
żadnego interesu w pozytywnej diagnozie) na pewno nie zaszkodzi (ale nie
warto się o to zabijać).

Po trzecie - z zaproponowaniem jakichkolwiek ćwiczeń jest kłopot, bo to
trochę zależy od tego, z jakich książek Kacper korzysta - co innego, jeśli
już zna wszystkie litery, co innego, jeśli zna tylko część.

Po czwarte - nabruździli w szkole, bo badanie tylko za Twoją zgodą i wynik
najpierw dla Ciebie, a Ty ewentualnie możesz je w szkole pokazać, chociaż
nie musisz.

Po piąte - opis problemów jest bez sensu, równie dobrze mogli by
powiedzieć, że nie umie zredukować na zakręcie do dwójki. Domyślam się, że
kursu na prawo jazdy jeszcze nie robił, tak samo jak jeszcze nie skończył
się uczyć ortografii.

Aż mi głupio, bo to co mogę zaproponować z czystym sumieniem to moje
programy, a nie chcę żeby wyszło na natrętną autoreklamę.

Moja druga połowa (ta ciężka kawaleria - i nie chodzi o masę, bo szczupła
:) obiecała, że jak znajdzie chwilę czasu to jeszcze przejrzy swoje
szpargały, bo chodziły jej jakieś pomysły po głowie ale nie mogła ich
zwerbalizować. Tylko że ona teraz korzystając z ferii walczy z taką
gazetką dla dzieci którą pomaga redagować, więc ma urwanie tego i owego.

Pozdrawiam,
Borek
--
http://www.bpp.com.pl - programy do terapii pedagogicznej
http://www.bpp.com.pl/?left=dysleksja&right=dysleksj
a
http://www.bpp.com.pl/?left=dyslektyk-2&right=dyslek
tyk-2