Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!news.nask.pl!ne
ws.nask.org.pl!news.uni-stuttgart.de!news.belwue.de!news.tu-darmstadt.de!newsfe
ed.freenet.de!feeder.news-service.com!postnews.google.com!m45g2000hsb.googlegro
ups.com!not-for-mail
From: Hanka <c...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Boska Ikselka
Date: Tue, 9 Sep 2008 12:12:58 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 68
Message-ID: <6...@m...googlegroups.com>
References: <c...@3...googlegroups.com>
<0...@l...googlegroups.com>
<8...@y...googlegroups.com>
<ga5b3q$uet$1@news.onet.pl>
<e...@w...googlegroups.com>
<ga5c6n$2mc$1@news.onet.pl> <ga5cfi$p6s$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<ga5g3g$flb$1@news.onet.pl> <ga5gce$h2c$1@news.onet.pl>
<ga5gtm$ihl$2@news.onet.pl> <ga5hb4$kgq$1@news.onet.pl>
<ga5htm$m7d$1@news.onet.pl>
<7...@c...googlegroups.com>
<6...@7...googlegroups.com>
<f...@w...googlegroups.com>
<d...@d...googlegroups.com>
<2...@e...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 83.27.204.43
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-1
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1220987579 11777 127.0.0.1 (9 Sep 2008 19:12:59 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Tue, 9 Sep 2008 19:12:59 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: m45g2000hsb.googlegroups.com; posting-host=83.27.204.43;
posting-account=3ddN9goAAABx4H0xhn8iAPNpeLKRC8Ts
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; Neostrada TP
6.1),gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:418420
Ukryj nagłówki
On 9 Wrz, 19:24, glob <r...@g...com> wrote:
> Hanka-przez chwile uwierzylem,ze tu jest tak cudownie i mój los w
> moich rekach.Ale pomyslalem o filmie Urodzeni Mordercy i pomyslalem ze
> los czlowieka jest bardziej zdeterminowany w tym w jakim akurat
> swiecie sie urodzilismy.
Oczywiscie, w jakis sposob jest zdeterminowany.
Jednak, jesli rozmawiamy tu i teraz, to znaczy, ze stac nas na
telefon, czy komputer, internet, i na chwile czasu, zeby pogadac.
Jesli tak jest, oznacza to, tak mysle, ze nie musisz o tej porze
szykowac sie na trzecia zmianie do jakiejs fabryki, lub szukac
jedzenia po smietnikach.
> Wiec tu nie jest latwo,mozna zaczac zabijac
> za przegrane zycie.
Nie.
To ZAWSZE jest Twoj wybor.
> My z tego zalu,tylko kopiemy sie nawzajem.Bo to
> takie getto stworzylismy gdzie,nic nie mozna.
Nie rozumiem, o czym mowisz.
Kto sie kopie?
Kto stworzyl getto?
Dla kogo?
Dlaczego nic nie mozna?
> A nawet jak na wlasna
> reke próbujesz,to szybko koledzy bandyci cie z tej drogi nawróca.
Koledzy bandyci?
Nie znam sie na ukladach mafijnych.
Mowie o normalnym, przecietnym czlowieku, o sobie, o ludziach, ktorych
spotykam na co dzien.
> I wtenczas kolejnej próby sie juz niechce podejmowac.
Nikt nie powiedzial, ze bedzie latwo.
Wiem, juz to gdzies niedawno pisalam :)
Ale to akurat dosc trafne jest.
Rezygnujac z podjecia kolejnej proby, byc moze tracisz szanse na
istotne zmiany.
> Pójde z kolegami na
> piwko i dla rozrywki przytrzemy komus noska bo on próbuje to co ja
> kiedys.Tu nie ma tolerancji,bo z tej perspektywy tolerowanie to
> przyzwolenie.hmiast nakrecimy spirale
Tak.
Tolerowanie to ROWNIEZ przyzwolenie.
Co nie znaczy, ze mamy tolerowac wszystko i na wszystko wszystkim
pozwalac.
Ale to chyba temat na odrebny watek.
Ale jednak cos wtrace:
Wydaje mi sie, ze z braku KONIECZNOSCI walki, doslownej, o zarcie, o
zakres i granice terytorium, o przetrwanie, w sensie niewiadomej
kazdego jutra, niektorym z nas zdarza sie wyszukiwac CELE ZASTEPCZE,
do walki z nimi, lub o nie, po to, by z rozkosza zanurzac sie w
dzialaniach pozorowanych, polegajacych na wirtualnym znaczeniu
swojego, rownie wirtualnego, terenu.
No ale, to tylko, rzecz jasna, moje, jak najbardziej subiektywne,
spostrzezenie.
:)
|