Data: 2004-07-10 19:49:00
Temat: Re: CO TO ZA GRUPA - dlaczego ignorujecie moje posty?
Od: Stokrotka <d...@2...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik zwykly_facet napisał:
> No wlasnie, DLACZEGO? Pisze tu w tej sprawie po raz juz chyba trzeci - za
> pierwszym razem i owszem, odpisala jedna osoba, byc moze nawet w Waszej
> ocenie jej odpowiedz powinna mnie usatysfakcjonowac
??? Odpisalam co mysle i juz. Poza tym byles jedyny na ktorego post
odpowiedzialam tamtego dnia, wiec wszystko zalezy od punktu widzenia. Bo
dla Ciebie tylko jedna odpowiedz, a dla mnie tylko jeden post na ktory
odpowiedzialam;-)
Poza tym wez pod uwage ze nie kazdego musi interesowac twoja historia,
nie kazdy wie co poradzic i nie kazdy dysponuje na tyle czasem by
kazdemu odpowiedziec.
Takze uwazam ze twoja irytacja jest zupelnie nie potrzebna, bo tak
przeciez w zyciu bywa. Odpowiedzialam Ci wczesniej, jednak moja
odpowiedz Cie nie usatysfakcjonowala, wiec chcialbys kolejnych
odpowiedzi ktore nie beda Cie satysfakcjonowac a i tak bedziesz mowil/
wiedzial swoje? Masz najlepszy wglad we wlasna sytuacje. Nie znamy
Ciebie ani jego ani jej, wiec mozemy tylko gdybac. Ty wiesz najlepiej,
lub wydaje Ci ze wiesz najlepiej;-)
-
> Ja rowniez odpisalem, zawierajac tam kilka moich innych, choc zblizonych
> watpliwosci, a to juz pozostalo bez odpowiedzi - DLACZEGO?
Bo pracowalam, mialam sesje, bylam przemeczona-DLATEGO;-)
>
> Ja ich tylko 'sluchalem',
aby napewno?
> wiele wskazuje na to, ze oni beda miec o to pretensje do MNIE... Po raz
> kolejny pytam - DLACZEGO...?
bo zawsze latwiej zwalic na kogos innego, przezucic na niego
odpowiedzialnosc-DLATEGO?
bo nie doceniaja twoich intencji -DLATEGO?
bo najciemniej pod latarnia i nie chca tego zobaczyc-DLATEGO?
>
> Co wiecej, nie rozumiem, dlaczego jest tak, ze jezeli facet chce miec dobra
> i bliska kolezanke, ale TYLKO kolezanke, widujac ja nawet codziennie, to
> wszyscy wkolo zaczynaja dorabiac sobie do tego jakies "historie"...
NIE WSZYSCY, tylko ci ktorzy nie umia sie zajac swoim zyciem i komu sie
nudzi
Ba, ona
> sama juz sie zastanawia, czy ja przypadkiem czegos do niej nie mam
bo moze by tak naprawde chciala zebys cos do niej mial?
> Czy ja juz kurwa nigdy w zyciu nie bede mial
> kolezanki, przyjaciolki, tak zeby ona sama nawet nie zaczynala sie w koncu
> zastanawiac, czy ja jej nie podrywam?
kto wie, moze bedziesz mial
To juz nie jest pierwszy raz!
oooo, ciekawe dlaczego? moze wysylasz jakies sygnaly samemu o tym nie
wiedzac, moze masz taki sposob bycia?
Czy wogole jest mozliwe KOLEZENSTWO i PRZYJAZN pomiedzy
> dziewczyna i facetem
mozliwe
- a do tego w malej miejscowosci,
a to moze byc trudne, inna mentalnosc
>
> Co ja wiec mam zrobic w tej sytuacji? Ograniczyc kurwa kontakt z ta kumpela,
> bo ludzie sa tak pojebani,
Jesli ludzie sa pojebani, to co sie przejmujesz? Zyj poprostu
>
> Czy i tym razem mnie ZIGNORUJECIE...???
poraz kolejny: nie;-)
>
>a cala ta
> sytuacja plus Wasz "psychologiczny" ignor nie wplywa na mnie zbyt
> pozytywnie...
nie jestesmy odpowiedzialni za twoje uczucia, nastroje. To Ty jestes
panem siebie!!!
pozdrowka
Stokrotka
>
>
|