Data: 2001-07-13 06:44:38
Temat: Re: CYKATA - podsumowanie
Od: "{Wilma}" <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "{Wilma}" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:9ie49d$pse$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
: Znalazlam dosc ciekawy przepis na tort czekoladowy, ale nie wiem co to jest
: cykata, a skladniki sa nastepujace:
: 15 dkg czekolady
: 25 dkg zmielonych migdalow
: 30 dkg cukru,
: 8 bialek,
: 10 dkg pokrojonej cykaty.
:
: Bialka ubic z cukrem na sztywna piane, wsypac migdaly, cykate, utarta
czekolade
: i wymieszac. Piec w cieplym, nie goracym piekarniku. (podejrzewam, ze ok. 40
: min). A moze Magdalena cos podpowie? ;o)
No i zrobilam ten pozal sie Boze tort. W przepisie nie bylo podane w jakiej
temperaturze i jak dlugo piec, wiec wrzucilam do kucheniki nagrzanej do 100 C z
wlaczonym termoobiegiem. Pieklam przez 40 min "tort" byl w srodku ciagle
"surowy". Wlaczylam temperature na 150 C i termoobieg z grzalka. Masa troszke
zgestniala, ale dalej byla "surowa". Po ok. godzinie zdenerwowalam sie i wyjelam
"to-to" z piekarnika". Ostyglo i ... okazalo sie przepysznoscia. Po prostu
objetosciowo jako tort to jest za duze, natomiast znakomicie bedzie sie nadawac
jako przygotowane jak ciasteczka bezy. Nastepnym razem lyzeczka naloze mase na
blaszke, wlacze 150 C i podpieke ok. 40 min. Gdzies na liscie widzialam przepis
na podobne ciastka. Podobne pod tym wzgledem, ze w srodku beda "mokre", ale po
przestygnieciu bardzo smaczne.
pozdrawiam
Wilma (wieczny eksperymentator) ;o)))
|