Data: 2003-09-23 23:00:10
Temat: Re: CZARNA LISTA łaaa ;P
Od: "jbaskab" <j...@W...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zwykly_facet" <z...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bkqeq2$s09$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Tak, jesli cos dotyczy CIEBIE i masz w tym jakis udzial / cel to mozesz
tego
> bronic, ale wpieprzanie sie tylko po to, aby ot tak sobie kogos 'pouczyc',
> bo
> akurat nie ma kogo sie czepic jest juz chore...
Ciągle pozostaję przy zdaniu że to nie jest chore. Tylko ludzkie:-). To co
dla jednego jest "czepianiem się", drugiemu może utrudniać życie. Dyskusje
na liście są prowadzone publicznie- obowiązuja reguły które powstały dla
wygody użytkowników: ortografia, netytkieta, wewnętrzne zasady wypracowane
przez daną grupę netową. Na ogół i jedno i drugie jest często łamane. Uwagę
zwraca się w momencie, gdy ktoś przekroczy czyjś próg wytrzymałości- czy to
nie przestrzeganiem netykiety, nagminnymi bykami czy głupotą (dodam ze
względu na poprawność polityczną słówko- subiektywną:-) przelewanych myśli
na ekran. No i człowiek to juz takie wstrętne bydle, że ma wielką radochę
jak może komuś nielubianemu dogryźć:-). To znaczy nie każdy człowiek- bo
myślę że znam nawet na psp parę osób które są ponad to:-)
> Akurat to, o czym piszesz jest normalne i nie ma w tym nic dziwnego. Nie
> rozumiem jednak, dlaczego zdarzaja sie tacy, ktorzy probuja zdyskredytowac
> te 'lepsze' osoby - po jaka ciezka cholere! Co im to daje??? Lepszy, czyli
> oczywiscie ten, ktory w jakis sposob sie wyroznia - czy to swoja
> oryginalnoscia, czy pogladami, czy czymkolwiek innym. Ale ludzie
> 'zabiegajacy' o to w jakis usilny sposob i probujacy za wszelka cene
obalic
> czyjs 'autorytet' po to tylko, zeby zbudowac swoj wlasny na jakiejs tam
> grupie netowej sa dla mnie zwyczajnie popieprzeni... :))
Ale ja Ci tłumaczę, że często "lepszy" to odczucie czysto subiektywne. Dla
jednego ktoś jest poetą a dla drugiego grafomanem. Ty widzisz oryginalność a
ktoś manipulanctwo czy pychę.
To wszystko jest odbiciem normalnej, codziennej rywalizacji, która ma
miejsce także poza siecią! Czemu w necie miałoby być inaczej?
A zresztą, po co ja się produkuję. Akurat większości wojenek na psp ja też
nie rozumiem:-)
z pozdrowieniami
Aska
|