Data: 2010-04-18 13:51:10
Temat: Re: Cebulka do rosołu
Od: "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "JaMyszka" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:6ba895e6-a6a2-4a70-b618-ce3626d91052@z3g2000yqz
.googlegroups.com...
On 18 Kwi, 03:45, "Dariusz K. Ładziak" wrote:
> [...]
> Jedno pytanie. Zasadnicze. Znasz różnicę między rosołem z cebulą opalaną
> na gazie (ten smak znasz) a z cebulą opalana na płycie kuchennej?
> Bo ja znam - i zapewniam cię że różnica jest wyraźna, dla mnie cebula
> opiekana na gazie śmierdzi merkaptanami.
Hehehee... Cios poniżej pasa... hehehee...
Ładnie to tak?
Bo jeśli przypalamy cebulę na płycie kuchennej, to należy domniemywać,
że i rosół się na niej gotuje;p A przecież każdy wie, że rosół " z
płyty" jest o niebo lepszy od rosołu "z gazu". Już nie powiem o
wsadzie do tego rosołu - jakoś tak dziwnie się składa, że na rosół "z
płyty" trafiają kuraki wolno chodzące;p
Pamiętam, gdy rodzice hodowali na działce parę kurek i dokarmiali je
pokrzywami i jarzynami (nawet cebulą), to właściwie jarzyn do rosołu
już
można by było nie dawać.
-------------------------------------------
Rozumiem, że cebula i inne jarzyny przetrawione przez
kurę, to dokładnie to samo co świeże... :-)
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
|