Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.astercity.net!news.ipartners.pl!not-for-mail
From: Joanna <c...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Chcę zdradzić - czy to normalne
Date: Thu, 27 Sep 2001 11:17:48 +0200
Organization: Internet Partners
Lines: 42
Message-ID: <B7D8BB5C.1D6D6%chironia@poczta.onet.pl>
References: <9oplu2$d33$1@sodden.amu.edu.pl> <9osao9$1ib$2@news.tpi.pl>
<9osddm$enk$1@sodden.amu.edu.pl> <9otc45$phl$4@news.tpi.pl>
<B7D81561.1D67B%chironia@poczta.onet.pl>
<m...@p...ninka.net>
<B7D8A734.1D6B9%chironia@poczta.onet.pl> <9oun2u$o19$1@h1.uw.edu.pl>
<9oup59$47q$1@news.tpi.pl> <9oupoq$p60$2@h1.uw.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: 217.8.166.60
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="US-ASCII"
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: news2.ipartners.pl 1001582469 97380 217.8.166.60 (27 Sep 2001 09:21:09 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 27 Sep 2001 09:21:09 GMT
User-Agent: Microsoft-Outlook-Express-Macintosh-Edition/5.02.2022
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:105629
Ukryj nagłówki
in article 9oupoq$p60$...@h...uw.edu.pl, b...@n...pl at b...@n...pl
wrote on 27-09-01 10:59:
> Dla autora pierwszego postu w tym watku zycie ogranicza sie do sexu...
> (w jego scenariuszu jest: dyskoteka, rozmowa, lozko, koniec - wszystko w
> czasie 1 doby)
> ja mowilem o zdradzie nieco inaczej pojetej.
> (patrz chyba ,,Pornografia'' Szymborskiej).
> Mowie juz o tej mysli, ze czlowiek chcialby poznac ta inna,
> sprawdzic, czy faktycznie ta jego jest naprawde super...
IMO - roznica moze stylu, ale nie w samej kwalifikacji moralnej. Jedni to
robia w dyskotece, a inni przy swiecach i Mozarcie.
IMO - sprawdzanie nie ma konca, albo sie chce byc, albo sie cale zycie
sprawdza. Ogladales "Nic smiesznego"?
>> Problemem natomiast bylaby ew brak lojalnosci wobec
>> partnerki/-ra.
>> Dziwie sie bardzo m.in. D i NMM ze propaguja i zachecaja
>> do przyjmowania postawy podwojnej moralnosci w zwiazku.
>> Przeciez to taka 'wsiowa' dulszczyzna w najczystszej postaci,
>> zrywajacy wnetrznosci smrod i koltunstwo, nic wiecej (IMO).
>
> Czesciowo masz racje...
> ale moim zdaniem lepiej, jesli czlowiek sie upewni co do swojej decyzji
> zanim sie ozeni.
I znowu sie zapytam - co zmienia papierek w Twoim stosunku do dziwczyny? No
chyba, ze traktujesz malzenstwo jako nierozwiazywalna pod zadnym pozorem
zwiazek zawarty przed Bogiem, to moze faktycznie cos zmienia, choc ja tego
nie jestem w stanie zrozumiec. Zawsze rozumialam slowa "dopoki nas smierc
nie rozlaczy" jako przysiege trwania do konca milosci pomiedzy ludzmi, a nie
po grobowa wlasna deske.
W kazdym razie - zdrada to zdrada - czy przed, czy po slubie, bo zawsze
wobec drugiego czlowieka. Tak wlasnie mysle i nie sadze, zebym mogla zmienic
na ten temat zdanie:)))
Pozdr.
Jo.
|