Data: 2009-12-19 21:57:06
Temat: Re: Chironowi polecam... //długie
Od: "Chiron" <e...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d6gbzy0bqxsz.1910yfh34vgph$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 19 Dec 2009 14:43:18 +0100, Chiron napisał(a):
>
>> Tak, michal ma to do siebie- często popełniając gafę- bo wcina siędo
>> moich
>> wątków, nie wie za bardzo, o co chodzi- i wali we mnie. Często wychodzą
>> na
>> głupszego, niż jest. No ale spytać konkretnie, poprosić o uzasadnienie-
>> wymięka.
>
> On doskonale wie, o co chodzi, a wcina się celowo, chcąc zapaprać sens
> rozmowy na Twoją, lub innej niepożądanej przez niego osoby, niekorzyść, w
> tym moją.
> Na przykład "delikatnie", niby od niechcenia, chcąc zmienić/popsuć
> wyobrażenie czytających na temat mnie samej i mojego udziału w spotkaniu
> grupy w Warszawie, pisze, że przyszłam z rodziną. Czyli domyśnie - z
> obstawą, bo nie ufam, mam obawy, taka jestem pokręcona że powinnam mieć
> obawy i mam, przecież uzasadnione jak każdy wie :->
> Tymczasem przyszłam z Flyerem i JaKasią, z którymi byłam umówiona w
> mieszkaniu jednego z nich przed spotkaniem. Posiedziałam z godzinę czy
> dwie
> i wtedy przyszedł po mnie mąż z córką i przyszłym zięciem.
> Prawda, ze to zupełnie inny obraz, niż ten, ktory się nasuwa podczas
> czytania o moim PRZYJŚCIU na spotkanie z rodziną?
> I nawet był czas na swobodne rozmowy, ZANIM oni przyszli po mnie, a tu
> tymczasem michaś się żali, że nie mógł byc spontaniczny ze względu na moje
> dobro i dobrą opinię mojej rodziny o mnie. No, proszę, jak michaś o mnie
> dba!
> :-)
Wiesz, pomyślałem podobnie- tak z tego wynikało, że przyjechałaś z rodziną.
Jednak napisałaś poprzednio, że (w wątku "Kłamcy") michal przysiadł się od
razu bardzo blisko Ciebie- nie potrafiłem sobie jakoś wyobrazić michala,
który by się tak przysiadł w obecności TŻ i w ogóle Twojej rodziny. Jednak
ktoś, kto przeczytał tylko tą wiadomość- zapewne rzeczywiście będzie mieć
fałszywe wyobrażenie o tym spotkaniu.
Czy on to robi celowo? IMO- może nie myśli o tym, nie planuje- tak mi się
zdaje. On to robi automatycznie. Zakładam, że postępuje tak z każdym swoim
znajomym.
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|