Data: 2006-09-23 20:39:48
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "Marchewka" <M...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Natek" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ef458i$tee$1@news.onet.pl...
> Gdy zdejmuję strój, zawsze jestem nago - Ty nie?
Ja nie. Ale ja w ogóle dziwna jestem - nie lubię być nago (nawet, jeśli
zdejmuję strój), jeśli dookoła mnie znajdują się obce mi ludziska (nawet,
jeśli są to same baby). Co gorsza - nie lubię, jak te obce mi baby
(zdejmując strój, naturalnie!) pokazują swe nieogolone, grube pipszty. A
później poprawiają sobie podpaski w majtach. A wszystko to w tak pięknych
okolicznościach natury, że w odległości kilku metrów od nich znajdują się
specjalne przebieralnie z kotarą... Ktoś pomyślał za nie, ale one jednak
same pomyśleć nie mogą... No, bo są w końcu w _damskiej_ szatni! :-/ Czyżby
w otoczeniu samych 'dam' wstyd znikał, a nagle pojawiał się w towarzystwie
jednego dziecka? Dziwne to jakieś...
Iwona
|