« poprzedni wątek | następny wątek » |
291. Data: 2006-09-23 10:42:45
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.Użytkownik "Nixe" <n...@f...pl> napisał w wiadomości
news:ef1cls$2mhm$1@news.mm.pl...
> Szczerze mówiąc nigdzie i na żadnym basenie nie spotkałam się z takim
> rozwiązaniem, a jest tak proste, jak budowa cepa.
Ja się spotkałam - na mocno wypasionym, nowym basenie pod Łodzią. W kilka
dziewczyn wchodziłyśmy z dziećmi do takiego pomieszczenia, były tam też
przebieraki dla maluchów., można było także wyregulować temp.
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
292. Data: 2006-09-23 10:51:52
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.Agnieszka <a...@z...pl> napisał(a):
> Dziewczyna 5-letnia też
> może, ale raczej na temat tego, co zobaczy w szatni męskiej.
Dokładnie tak samo może komentować monstrualne piersi, owłosienie
łonowe i inne rzeczy, których nie ma, podobnie jak penisa.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
293. Data: 2006-09-23 10:59:57
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:ef32vk$p51$1@inews.gazeta.pl...
>
> No to uwierz mi, że 5-latek nie będzie Twojego ciała kolegom w detalach
> opisywał:)
No proszę, a ja od swoich dzieci usłyszałam niejeden opis anatomicznych
szczegółów rodziców ich kolegów, sąsiadek, osób na basenie czy plaży... I
nie, wcale się nie dopytywałam. Tak więc uwierz mi, że pięciolatek potrafi
różne rzeczy opowiadać w przedszkolu. A ja nie będę na wejściu do
przebieralni nikomu robić testu z tego, co ich dzieci opowiadają.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
294. Data: 2006-09-23 11:04:55
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
"Agnieszka" <a...@z...net> wrote in message
news:45150790$0$17971$f69f905@mamut2.aster.pl...
> No proszę, a ja od swoich dzieci usłyszałam niejeden opis anatomicznych
> szczegółów rodziców ich kolegów, sąsiadek, osób na basenie czy plaży... I
> nie, wcale się nie dopytywałam.
Może właśnie dlatego, że Ty z nagości robisz sprawę? Mój takich rzeczy nie
opowiadał. Jego koledzy też nie.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
295. Data: 2006-09-23 11:10:36
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:ef34co$fd$1@inews.gazeta.pl...
>
> "Agnieszka" <a...@z...net> wrote in message
> news:45150790$0$17971$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
>> No proszę, a ja od swoich dzieci usłyszałam niejeden opis anatomicznych
>> szczegółów rodziców ich kolegów, sąsiadek, osób na basenie czy plaży... I
>> nie, wcale się nie dopytywałam.
>
> Może właśnie dlatego, że Ty z nagości robisz sprawę? Mój takich rzeczy nie
> opowiadał. Jego koledzy też nie.
Nie robię sprawy. W granicach _mojego_ rozsądku.
A na to, co opowiadali koledzy mojego syna, nieszczególnie miałam wpływ. I
niespecjalnie z tego powodu czuję się winna.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
296. Data: 2006-09-23 11:12:26
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
gazebo napisał(a):
> Szpilka wrote:
> >
> >
> > Wiesz równie dobrze można te 5 minut poczekać aż chłopca mama oporządzi i
> > dopiero potem zdjąć kostium. Albo te 5 minut dłużej pod prysznicem postać.
> > Albo za ręcznikiem majtki załozyć.
>
> mozna o to poprosic, zgadza sie, ale jesli to sa wykupione stale godziny
> i sytacja sie powtarza to na bank robi sie to irytujace
Na razie była mowa o jednej takiej sytuacji. I nadal szukane jest
wyjście z owej.
A głosy na 'nie' są dla takiej sytuacji ogólnie. Nie ma
rozróżnienia czy raz czy kilka
razy się to powtarza.
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
297. Data: 2006-09-23 11:14:32
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.gazebo napisał(a):
>>> a czasem trzeba sobie poprawic, zlapac nitke :) eee, sznureczek raczej,
>> Chyba Cię jednak trochę fantazja poniosła.
>
> mowie o czyms co sie zdarza,
W życiu nie widziałam kobiety publicznie zakładającej podpaskę lub
zmieniającej tampon. Ty widziałeś?
> ani to wstretne ani odrazajace
Owszem, to jest może nie odrażające ale w duzym stopniu nieestetyczne.
dlatego nie robi się tego publicznie. Kobiety tak mają, może u facetów
jest inaczej (wspomniane juz pisuary).
E.
--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
298. Data: 2006-09-23 11:16:52
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.gazebo napisał(a):
>>> dla mnie wejscie na basen to nie tylko przebranie sie ale prysznic,
>>> podmycie,
>> Chodzę regularnie i po pierwsze baby w Polsce najczęściej chodzą pod
>> prysznic w kostiumie a jeśli wychodzą bez to zawsze zawinięte w ręcznik.
>> Poza tym bardzo interesuje mnie technologia podmywania się prysznicem
>> przymocowanym do ściany.
>> Jedyne poważniejsze zabiegi higieniczne jakie udało mi się zaobserwować
>> wśród pań to mycie głowy.
>
> czyli cos takiego jak poczucie wstydu istnieje, maly chlopiec zakloce te
> intymnosc
Nie o taką intymność mi chodzi. Owszem, przeszkadzała by mi obecność
_kogokolwiek_ przy zakładaniu tamponu. Nie, nie przeszkadza mi obecność
pięciolatka podczas przebierania się. A ja z tych bardziej wstydliwych
jestem ponoć.
>>> wymiana tamponu,
>> Człowieku, to się robi w toalecie przecież! Jak Ty to technicznie sobie
>> wyobrażasz - lecieć z zakrwawionym tamponem przez szatnię, żeby wyrzucić
>> do kubła?? Że o kwestii publicznego wsadzania sobie palca nie wspomnę.
>>
>
> ja mysle, ze z krwotokiem to sie tamponu nie zaklada, ale nie musze sie
> znac :)
Masz rację, nie znasz się.
E.
--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
299. Data: 2006-09-23 11:17:10
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
wiadomości news:ef30gm$re1$1@news.onet.pl...
> Miałam kiedyś taką sytuacje, że pani sobie w szatni zakładała majteczki i
> poprawiała przy okazji podpaskę. Błeeee. W ogóle uważam, że skoro są w
> szatni przebieralnie z zasłonką (u nas są), to wypada z nich skorzystać w
> takiej (i nie tylko) sytuacji. Nie lubię się rozbierać do rosołu w szatni.
> Albo wchodzę do tej przebieralni, albo zasłaniam się ręcznikiem. I
> naprawdę osłabia mnie fakt, że grube, obleśne baby wystawiają swoje bobry
> na widok publiczny, w dodatku w towarzystwie cudzych dzieci.
heh na szczescie na niektorych basenach wisi karteczka ze przebieramy sie
obowiazkowo za zaslonka ;-D
--
morepig i susełek (12.02.05)
www.foto.sobilo.com
nasze aukcje:
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=318
162
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
300. Data: 2006-09-23 11:18:05
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.gazebo napisał(a):
>>> ja mysle, ze z krwotokiem to sie tamponu nie zaklada, ale nie musze sie
>>> znac :)
>> No i chyba się nie znasz.
>
> alez wolnoc Tomu w swoim domku :)
Z ogromnej ciekawości zapytam: kiedy Twoim zdaniem używa sie tamponu?
E.
--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |