Data: 2010-01-11 00:06:54
Temat: Re: Choćbym chciał nie wiadomo jak
Od: "spit" <s...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ff452078-9159-46c9-86be-ce254b2c53ea@p2
4g2000yqm.googlegroups.com...
> Tu nie chodzi o to abyś umarł, ale o to że postrzegasz świat jako ''
> ja''. Razem z Robaksem piszecie jak wariaci, bo opowiadacie co jest po
> za wami, nawet po waszej śmierci, bo skąd zmarły może wiedzieć co się
> dzieje po jego śmierci. Podstawą rzeczywistości jest człowiek,
Ja piszę ,że podmiotem-wytwórcą rzeczywistości modelowanej jest człowiek.
Ty piszesz, że człowiek sam się spłodził i jest bogiem, bo to co niewiadome
nie istnieje.
Nie możesz przyjąć ,że twoi rodzice nie są wytworem twojej wyobraźni,
bo nie masz z nimi wspólnej świadomości,
więc powinieneś ich odrzucić jako byty których jesteś skutkiem i przyjąć
jako fantasmagorie Bachusa.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dionizos
>bo
> swoją świadomością interpretuje otaczający nas świat, a przede
> wszystkim kształtuje ten świat , jak ktoś zaczyna tracić zmysły roi
> sobie że wylazł ze skóry i potrzy z poza siebie. Negacja siebie, czyli
> ucieczka , to jest stawanie się trupem za życia, bo nie żyje się
> sobą , tylko zastępuje urojeniem determinantem zewnetrzym własną
> osobowość, że coś dzieje się bez twojego udziału.
Nie neguję siebie ,lecz staram się korzystać z tego co dostaję od innych aby
się rozwijać,
jednocześnie zdając sobie sprawę z możliwych wypaczeń jakie ze sobą niesie
życie w unormowanym społeczeństwie.
> To jest jedna z
> przyczyn dlaczego Robaksik bełkoce i jest odbierany jako nienormalny.
> A rzecz w sobie o której piszę to właśnie wasz fizyczność, tylko jest
> to opisane z puntku rzeczywistości, konkretu, człowieka, a nie urojeń,
> determinatów zewnętrznych w które was wciśnięto jak marionetki
> bezosobowości.
Czy rzeczywistość ,o której piszesz wynika z dedukcji czy indukcji?
>
>
|