Data: 2006-02-06 17:06:11
Temat: Re: Chochoły
Od: "piotrh" <p...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w
wiadomości news:ds7qmo$95o$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Rene napisał(a):
> [...]
> > Jeszcze dźwięków?
>
> Dzwony i dzwonki wszelakie, szczęk łańcuchów śpiew ptaków i
wszechobecne
> bzyczenie owadów.
Sąsiedzki młodzian na oklep na wielkim ogierze pędzący z pola
stado krów . Te po wejściu na naszą betonową , poniemiecką ulicę
dzwoniły długimi łańcuchami po których dzieciarnia lubiła skakać
i niosło w powietrzu obornikiem , mlekiem , trawą ... Koń podkuty
dzwonił o beton dodatkowo w miarowym klok-klok , klok-klok .
A w święta ów młodzian na owym ogierze pędził po polach
galopem , też na oklep popisując się przed pannami wśród których
siostra moja najstarsza ....
Po ulicy jeździł Zetor z ogromnym kołem zamachowym , jak
lokomotywa dzieci straszył :-)
A wystarczyło 20 minut piechotą i tramwaj do Gdańska jechał ,
do autobusu (San-ho!ho!) z konduktorem 10 minut było .
Prawie każdy na ulicy miał jakąś gadzinę , dziś tylko ogródki
zostały i starzy ludzie - coraz mniej ich ....
--
pozdrawiam :-) piotr
|