Data: 2006-06-20 16:42:39
Temat: Re: Chwalę salonik fryzjersko-kosmetyczny
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to wtorek, 20 czerwca 2006 08:37 użytkownik
marrteczka, sącząc kawkę, wyklepał:
> Hej,
> długie będzie
[no to ciach]
Hmmm, dało mi to trochę do myślenia. Pani, która mnie ścinała, co jakiś czas
sprawdzała swoją wizję z moją. W żaden sposób nie robiła nic wbrew temu, co
zaproponowałam. Uważam, że spisała się bardzo dobrze, biorąc pod uwagę
ogólny charakter moich uwag :) Zgadywała bezbłędnie, co poeta miał na
myśli :) Ze strzyżenia jestem naprawdę bardzo zadowolona, co więcej ścieła
mnie tak, że rano nie muszę z tymi włosami praktycznie nic robić - o to mi
chodziło, bom strasznie leniwa i każda minuta snu jest na wagę złota.
Inna sprawa, że ja mam krótką fryzurkę i nie robiłam takich skomplikowanych
rzeczy, o których Ty piszesz (nawet nie wiem, co to jest :) Może całość
wyglądałaby inaczej. Może też się skuszę na ichnie zabiegi kosmetyczne i na
własnej skórze sprawdzę, co o nich sądzić.
> Generalnie było fajnie, ale cos się potem zepsuło i dzisiaj bym tego
> saloniku juz nie poleciła :)) Ale to moja opinia :)
Każdy ma prawo do własnego zdania :) Twoje jest tym cenniejsze, że pozwoli
komuś spojrzeć na zagadnienie pod różnym kątem.
Krusz.
PS. Jak wygląda tamta szefowa? Może ją widziałam?
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|