Data: 2004-02-23 07:55:19
Temat: Re: Ciagle gasnacy piecyk - nie wytrzymam juz z tym :(
Od: Hanka Skwarczyńska <hanusia@[asiowykrzyknik]wasko.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Misia" <k...@w...edu.pl> napisal w wiadomosci
news:1hzoz5l777x26.7sr4nd655j6g$.dlg@40tude.net...
> [...]kiedy ktos bierze prysznic, wszystko jest OK.... nawet
> dlugie prysznice...
A jaki jest strumień wody z kranu? Nam w wynajmowanym mieszkaniu zdarzały
się takie przejścia z gasnącym, piecykiem i za każdym razem powód był ten
sam: zakamienione rury. U Ciebie może być po prostu "zarośnięte" sitko w
kranie albo zapchana głowica baterii, co powoduje, że ciśnienie wody jest za
słabe do utrzymania płomienia w piecyku.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczynska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SA MILE.
|