Data: 2008-10-04 03:06:11
Temat: Re: Ciasto bez jajek i nabiału?
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
news:gc629j$3a8$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "p" napisał:
>
> > >> do tego wlasna inwencja: pestki z dyni, slonecznik, orzechy
> > > wloskie :)
> > > Orzechy? Niemowlakowi? Nie ryzykowałabym.
> > nie niemowlakowi tylko mamie - mama przerabia to na mleko przeciez
> > ;)
>
> No właśnie. Tak jak owe jajka, nabiał itp. A orzechy są jednym z
> najsilniejszych alergenów. Jak myślisz, czemu na 75% etykiet produktów
> jest napisane, że mogą je zawierać? Bo tak gupia unia kazała?
Hm. A matki niestety nie pamiętają, z jakiej chemii korzystały w domu
zanim zaszły w ciążę, co jadły i pily, jakie prochy i na co brały itd. itp.
I nie wiedzą, co jedzą teraz w olejach extra virgin z dowolnych nasion,
pogryzają sobie w większości szkodliwe i uczulajace zagrzybione orzeszki
ziemne...
I narażaja swoje jajka na promieniowanie komórek i smog
elektromagnetyczny pochodzący z sieci energetycznej i telewizorów...
A do tego lody stabilizowane trucizną na wszy, chałwa z trującym
emulgatorem, ciastka pieczone na dwa lata świeżości... Lista własciwie
obejmuje wszystko, od części mieszkania - farby na ścianach, panele i
wykładziny, umeblowanie - co parę lat nowe - bo stare zdążyły wyemanować
wszelkie lotne i gazowe skladniki żywic i barwników, po odzież, kosmetyki i
środki czystosci... Fikusne egzotyczne roślinki wydzielające trujące nocą
miazmaty - pozer5acze ciał...
Śpijcie spokojnie, nie wrócicie już (mało kto będzie miał takie
szczęście) do tych chat wapnem pobielanych do tych malw pod oknem ,
czyszczących powietrze z bakterii i leczących gardła z paciorkowców do tych
wód źródlanych dobywanych spod wierzb - które odfiltrowały je skutecznie jak
filtry HEPA...
|