a...@p...onet.pl wrote:
>
> Hej!
>
> Wczoraj upieklam ciasto wymagajace minimalnego nakladu pracy (zwlaszcza, jezeli
> ma sie siekane orzechy lub meza, ktory je dla nas wyluska i posieka :)))
>
>

wiec ja powiem tak:
Nie dysponuje tradycyjnym piekarnikiem (tzn jest tu jakis - wynajmuje
mieszkanie i jest kuchenka lekko stara na wyposazeniu - i wczoraj
usilowalam go uruchomic, ogien buchnal taki, ze czym predzej wylaczylam,
no i termometr nie dziala, wiec...:-( ) - ale wyprobowalam w urzadzeniu,
ktore teoretycznie jest roznem - takie metalowe pudlo ze szklanymi
drzwiczkami ze szpara u gory - na prad. Ciasto nie mialo wyrastac, wiec
stwierdzilam, ze moze cos z tego wyjdzie... No i cos wyszlo i nawet dalo
sie zjesc :-) Jakby ktos jeszcze mial jakis przepis, ktory jakos w czyms
takim mi wyjdzie, to poprosze :-)

pozdrawiam
--
Anna
--