Data: 2009-03-20 21:38:18
Temat: Re: Ciekawe co z tego wyniknie? Reforma szkolnictwa.
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Harun al Rashid pisze:
>
> Użytkownik "dorota bugla" ...
>> Dnia Fri, 20 Mar 2009 11:10:14 +0100, Harun al Rashid napisał(a):
>>> Koleżance się szkoła z firma pomyliła. :)
>>
>> A Koleżance menadżer ze złotodajną kurą. Taż dobry menadżer, dobrze
>> _zarządza_, co nie musi być równoznaczne z "przynosi wysoki dochód".
>> W fundacjach non-profit też się przydaje dobre zarządzanie.
>>
> Do koleżanek widze nie dociera, że do sprawowania nadzoru dydaktycznego
> i pedagogicznego potrzebny jest ktoś z przygotowaniem dydaktycznym i
> pedagogicnym?
To działa tak samo jak w Teatrze na ten przykład. Jest dyrektor
najgłówniejszy do spraw finansowych i zastępca do spraw merytorycznych.
Taki układ jest najzdrowszy.
> Tzw zarządzanie to jedynie część, wcale nieduża, pracy dyrektora szkoły.
> Do w miarę swobodnego zarządu ma 10% budżetu, może zdecydować: papier do
> ksero czy piki do koszykówki w tym miesiącu.
Te 10% to jest jakiś standard we wszystkich szkołach?
Dobre zarządzanie polega na aplikowaniu dodatkowych środków, a nie na
oszczędzaniu na papierze toaletowym.
Składamy właśnie z koleżankami projekt ok. milionowy na działanie małego
przedszkola. Projekt ma trwać 2 lata. W ciągu tych 2 lat można je tak
doposażyć, że starczy im na najbliższe 10.
>> Nie mówię, że szkoła nie ma swojej specyfiki, jasne, że ma. Wiele innych
>> miejsc też ma ;) Zadaniem menadżera jest wzięcie tej specyfiki pod uwagę.
>>
> Bo i tylko zarządzaniem się tam zajmuje i jedynie za nie jest
> odpowiedzialny.
> To nie jest kwestia specyfiki instytucji, tylko obowiązków przypisanych
> do tej funkcji. Nie da się ich wypełniać poprawnie bez odpowiedniego
> przygotowania.
Dlatego powinny być dwa stanowiska dyrektorskie z róznymi kompetencjami.
--
Paulinka
|