Data: 2005-02-12 18:58:55
Temat: Re: Cierpliwość popłaca
Od: "Miłka" <m...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Mirt, który był padł jednak odżył. Parę dni temu oczyściłem go ze
> wszystkich suchych liści, wziąłem nożyczki i skróciłem mu gałązki (miał
> formę kulistego drzewka ok. 35 cm wysokości) tak o połowę. W trakcie
> obcinania zauważyłem, ze nie wszystkie gałęzie są suche.
Mój mitr kiedyś przymarzł do szyby w oranżerii. Zniekształcił się z tej
strony i wyłysiał. Ale na koniec sezonu nadbudował stratę z nawiązką :-)
Serdecznie Miłka
|