Data: 2004-03-02 18:10:49
Temat: Re: Co do pracy? Pomóżcie!!!
Od: "joanna" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Aga" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c22iii$k5p$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam podobną sytuację z mężem i ten sam problem, z tym, że
dochodzi
> jeszcze więcej ograniczeń. Na przykład zapachowe. Żadnych kotletów,
cebuli,
> przypraw, bo w urzędzie nie może być zapachów jedzeniowych. Poza tym
utarło
> się, że chłop ze słoikami, pudełkami z galaretą, krojący sobie jarzyny w
> plastry itp. jest śmieszny. A więc muszą być tylko kanapki i to bardzo
> stonowane. Ale ja też lubię mu robić te kanapki i bardzo mi go żal, ze
> ciężko pracuje. I tak robię już mu ponad 20 lat i bardzo mi z tym dobrze.
No ci z Urzędów w tej kwestii, to chyba już nie mają bidy nawet w
najmniejszej wsi.
joanna
|