« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2014-01-25 10:10:59
Temat: Re: Co dobrego na mróz?Ikselka wrote:
> Dnia Fri, 24 Jan 2014 22:18:53 +0100, wolim napisał(a):
>
>> W dniu 2014-01-24 17:56, Ikselka pisze:
>>> Słodka jak ulepek (tu obowiązkowo, bo generalnie nie słodzę) i gorrrąca
>>> herbata z połówką kalamondyny, tudzież zupa zarzucajka wprost z
>>> fajerrrrek, taka wcale a wcale nie stygnie, więc poparzonam nieco :-)
>>>
>>
>> Na mróz dobra jest setka (lepiej dwie) dobrej polskiej wódki.
>> Temperatura lekko poniżej pokojowej.
>>
>> I dobrze rozpalony kominek.
>>
>> Po takim zabiegu najlepsza jakaś pożywna zupka.
>>
>> Oczywiście, wszystko z umiarem, albo każdemu podług możliwości
>> (witalności).
>>
>
> To ja znowu "wściekłego psa" polecę :-)))
A ja herbatkę ze śliwowicą, po góralsku.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2014-01-25 11:02:31
Temat: Re: Co dobrego na mróz?Dnia 2014-01-25 10:10, obywatel krys uprzejmie donosi:
> Ikselka wrote:
>> Dnia Fri, 24 Jan 2014 22:18:53 +0100, wolim napisał(a):
>>> W dniu 2014-01-24 17:56, Ikselka pisze:
>>>> Słodka jak ulepek (tu obowiązkowo, bo generalnie nie słodzę) i gorrrąca
>>>> herbata z połówką kalamondyny, tudzież zupa zarzucajka wprost z
>>>> fajerrrrek, taka wcale a wcale nie stygnie, więc poparzonam nieco :-)
>>>>
>>>
>>> Na mróz dobra jest setka (lepiej dwie) dobrej polskiej wódki.
>>> Temperatura lekko poniżej pokojowej.
>>>
>>> I dobrze rozpalony kominek.
>>>
>>> Po takim zabiegu najlepsza jakaś pożywna zupka.
>>>
>>> Oczywiście, wszystko z umiarem, albo każdemu podług możliwości
>>> (witalności).
>>
>> To ja znowu "wściekłego psa" polecę :-)))
>
> A ja herbatkę ze śliwowicą, po góralsku.
Bladym świtem???
Mocno zimno u Was widać!
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2014-01-25 11:09:43
Temat: Re: Co dobrego na mróz?Qrczak wrote:
> Dnia 2014-01-25 10:10, obywatel krys uprzejmie donosi:
>> Ikselka wrote:
>>> Dnia Fri, 24 Jan 2014 22:18:53 +0100, wolim napisał(a):
>>>> W dniu 2014-01-24 17:56, Ikselka pisze:
>>>>> Słodka jak ulepek (tu obowiązkowo, bo generalnie nie słodzę) i
>>>>> gorrrąca herbata z połówką kalamondyny, tudzież zupa zarzucajka wprost
>>>>> z fajerrrrek, taka wcale a wcale nie stygnie, więc poparzonam nieco
>>>>> :-)
>>>>>
>>>>
>>>> Na mróz dobra jest setka (lepiej dwie) dobrej polskiej wódki.
>>>> Temperatura lekko poniżej pokojowej.
>>>>
>>>> I dobrze rozpalony kominek.
>>>>
>>>> Po takim zabiegu najlepsza jakaś pożywna zupka.
>>>>
>>>> Oczywiście, wszystko z umiarem, albo każdemu podług możliwości
>>>> (witalności).
>>>
>>> To ja znowu "wściekłego psa" polecę :-)))
>>
>> A ja herbatkę ze śliwowicą, po góralsku.
>
> Bladym świtem???
> Mocno zimno u Was widać!
Nie bladym, jak się wróci z tego mrozu.
A zimno, piec mi nie wyrabia, koło kalafiora cza siedzieć.
Ale sama se winnam, mogłam wcześniej odkręcić.
Zima zaskoczyła mię.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2014-01-25 11:19:12
Temat: Re: Co dobrego na mróz?Żadnej soczewicy nie trzeba moczyć...
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2014-01-25 11:26:23
Temat: Re: Co dobrego na mróz?Dnia 2014-01-25 11:09, obywatel krys uprzejmie donosi:
> Qrczak wrote:
>> Dnia 2014-01-25 10:10, obywatel krys uprzejmie donosi:
>>> Ikselka wrote:
>>>> Dnia Fri, 24 Jan 2014 22:18:53 +0100, wolim napisał(a):
>>>>> W dniu 2014-01-24 17:56, Ikselka pisze:
>>>>>> Słodka jak ulepek (tu obowiązkowo, bo generalnie nie słodzę) i
>>>>>> gorrrąca herbata z połówką kalamondyny, tudzież zupa zarzucajka wprost
>>>>>> z fajerrrrek, taka wcale a wcale nie stygnie, więc poparzonam nieco
>>>>>> :-)
>>>>>
>>>>> Na mróz dobra jest setka (lepiej dwie) dobrej polskiej wódki.
>>>>> Temperatura lekko poniżej pokojowej.
>>>>>
>>>>> I dobrze rozpalony kominek.
>>>>>
>>>>> Po takim zabiegu najlepsza jakaś pożywna zupka.
>>>>>
>>>>> Oczywiście, wszystko z umiarem, albo każdemu podług możliwości
>>>>> (witalności).
>>>>
>>>> To ja znowu "wściekłego psa" polecę :-)))
>>>
>>> A ja herbatkę ze śliwowicą, po góralsku.
>>
>> Bladym świtem???
>> Mocno zimno u Was widać!
>
> Nie bladym, jak się wróci z tego mrozu.
> A zimno, piec mi nie wyrabia, koło kalafiora cza siedzieć.
> Ale sama se winnam, mogłam wcześniej odkręcić.
> Zima zaskoczyła mię.
U mnie aż tak źle nie jest (-12 przy wspomnieniach z lat ubiegłych,
kiedy było -22, to betka), ale pewnie, że się człek przyzwyczaił już do
styczniowej wiosny...
Pójdę się trochę poruszać po domu, bo na śnieżkową bitwę czy sanki nie
ma warunków.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2014-01-25 11:32:51
Temat: Re: Co dobrego na mróz?Dnia 2014-01-25 11:19, obywatel czeremcha uprzejmie donosi:
> Żadnej soczewicy nie trzeba moczyć...
"Jako że to jedyny zimowy strączak nie wymagający namaczania"
Tytułem przypomnienia.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2014-01-25 11:35:31
Temat: Re: Co dobrego na mróz?Qrczak wrote:
> Pójdę się trochę poruszać po domu, bo na śnieżkową bitwę czy sanki nie
> ma warunków.
A ja idę sprawdzić, czy mój organizm lubi krioterapię. (-16 teraz)
A jak wróce, to pomyusle o herbatce. Z prundem;-)
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2014-01-25 13:15:49
Temat: Re: Co dobrego na mróz?
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:52e37fe7$0$2144$65785112@news.neostrada.pl...
> Ikselka wrote:
>
> A ja herbatkę ze śliwowicą, po góralsku.
>
bo herbatkę (góralską) wie i kiep - mozna w trakcie, po i przed :))))
pozdr
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2014-01-25 14:15:05
Temat: Re: Co dobrego na mróz?Dnia Sat, 25 Jan 2014 01:43:49 +0100, Aicha napisał(a):
> W dniu 2014-01-25 00:19, Ikselka pisze:
>
>> No pewnie, a ja czasem lubię sobie kupić "Gorący Kubek" - mniej więcej raz
>> w roku nachodzi mnie nieprzeparta ochota na grochową z grzaneczkami. A tak,
>> zeby nie było za zdrowo - na tej zasadzie żeby nie było za słodko, to
>> czasem wywołuję sprzeczkę z MŚK (o co naprawdę trudno, ale dla chcącego...)
>> :-D
>
> "Są trzy rzeczy, które kobieta może zrobić z niczego: kapelusz, sałatka
> i scena małżeńska."
Ja muszę się jednak namęczyć - z tą sceną 3-)
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2014-01-25 14:15:31
Temat: Re: Co dobrego na mróz?Dnia Sat, 25 Jan 2014 09:28:59 +0100, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2014-01-25 00:20, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>> Dnia Fri, 24 Jan 2014 22:27:25 +0100, Qrczak napisał(a):
>>> Dnia 2014-01-24 21:55, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>>> Dnia Fri, 24 Jan 2014 21:49:17 +0100, FEniks napisał(a):
>>>>> W dniu 2014-01-24 21:39, Qrczak pisze:
>>>>>> Dnia 2014-01-24 21:27, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>>>>>> W dniu 2014-01-24 20:34, Qrczak pisze:
>>>>>>>> Dnia 2014-01-24 20:17, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>>>>>>>> W dniu 2014-01-24 19:21, Paulinka pisze:
>>>>>>>>>> W dniu 2014-01-24 17:56, Ikselka pisze:
>>>>>>>>>>> Słodka jak ulepek (tu obowiązkowo, bo generalnie nie słodzę) i
>>>>>>>>>>> gorrrąca
>>>>>>>>>>> herbata z połówką kalamondyny, tudzież zupa zarzucajka wprost z
>>>>>>>>>>> fajerrrrek,
>>>>>>>>>>> taka wcale a wcale nie stygnie, więc poparzonam nieco :-)
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Kapuśniak, żurek, gulaszowa, grochowa, fasolowa.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> My ostatnio gustujemy z zupie z czerwonej soczewicy.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Na sposób włoski, indyjski czy arabski?
>>>>>>>
>>>>>>> Zawsze dodaję kumin. Czy to już sprawia sposób arabski?
>>>>>>
>>>>>> Poczekajmy na ekspertyzę...
>>>>>
>>>>> Już mamy. A więc chyba jednak nie.
>>>>
>>>> Soczewica była znana u nas już w neolicie, dlatego spytałam, czy po polsku
>>>> nie można.
>>>
>>> Ale przepisu, neolitycznego, już nie podałaś.
>>
>> W ząbki by Cię kujnął 333-)
>
> Kury nie mają (wwszak) ząbków.
>
No to dzióbek zalepił. By. :-)
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |