Data: 2008-02-07 21:06:10
Temat: Re: Co dzi? na obiad?
Od: akata <m...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 07 Feb 2008 21:51:07 +0100, Ikselka napisał(a):
> A jakże, wiejska jestem że ha, i gruba też - ale muszę taka być, bo wiesz,
> jak baba chuda i zła, a w dodatku inteligentka i niekatoliczka, to wszyscy
> mówią, że ani chybi chłop jej nie dogadza - takie nasze wiejskie
> powiedzenie wiecznie zadowolonych grubych bab dewotek. :-DDD
Zaspokaja was ojciec? Prowadzący?
>>>> Wystarczy przeżyć parę lat w tym kraju i pomyśleć.
>>>> BTW Piszesz do "Naszego Dziennika"?
>>>
>>> Nie. Teraz tylko do Ciebie: "ten kraj" to Polska, kraj z katolickimi
>>> tradycjami od 966 roku. I jakbyś mojej wypowiedzi wymyślnie nie
>>> zinterpretowała, to i tak już Ci nie odpowiem - nie ma sensu.
>>> Żyjesz w katolickim kraju i nic tego nie zmieni. Jeśli nie potrafisz się
>>> zachowywać naturalnie, to znaczy, że problem tkwi w Tobie i tylko w Tobie,
>>> nikt tutaj Ci pościć nie każe.
>>
>> Nie odpowiadaj, wkrótce twój bóg cię osądzi.
>
> Mój Bóg na szczęście jest miłosierny, da i Tobie się wytłumaczyć.
Mój Bóg jest miłością i nie muszę Mu niczego udowadniać na grupie
juznetowej.
> Poczekaj
> tylko, kiedy przyjdzie ten właściwy czas, a sama Go poprosisz... Teraz
> łatwo Ci być butną i rezolutną.
Zawsze łatwo jest być, a trudniej jest być sobą. Oczywiście, łatwo
jest jeść kupy i mieć mózg jak gąbka.
Kto nie zrozumiał, ten trąbka.
> :-)
A nie prosiłam?
--
APZ otpowiedzią na prawdę.
APZ alternatywą dla zubożenia znaczenia znaków diakrytycznych. ! Ö !
Your barrel is your castle.
|